Serial komediowy o ludziach, którzy dostali zadanie stworzenia szóstej formacji armii USA - Sił Kosmicznych.
- Aktorzy: Noah Emmerich, John Malkovich, Tawny Newsome, Ben Schwartz, Diana Silvers i 12 więcej
- Reżyserzy: Paul King, Tom Marshall, Daina Reid
- Scenarzyści: Steve Carell, Greg Daniels, Shepard Boucher, Aasia LaShay Bullock, Brent Forrester i 2 więcej
- Premiera: 29 maja 2020
- Ostatnia aktywność: 15 lutego
- Dodany: 9 kwietnia 2020
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Więcej"Siły Kosmiczne" chciały wznieść się do gwiazd, a ostatecznie upadły. Nie z hukiem, bo na zużyty materac. Ale wciąż nie było to miękkie lądowanie. Mimo to serial ma potencjał i liczę na jego rozwój w następnym sezonie.
-
Więcej
Dobra obsada i bardzo fajna produkcja, której zabrakło pazura. Kolejny serial robiony z myślą o sytuacji politycznej i w taki sposób by nikogo nie wkurzyć.
-
Więcej
Siły Kosmiczne pozbawione są swojego stylu, czegoś charakterystycznego dla siebie. Jeżeli będą bowiem stawiać tylko na grę absurdami i wszystko będzie się toczyć do przodu po najmniejszej linii oporu, to szybko zwiną swoją bazę z księżyca, a widzowie zapomną, że kiedykolwiek tam byli.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Nie wie, gdzie skręcić - w satyrę pełną absurdu czy feel-goodową popierdółkę - więc zjeżdża w ślepą uliczkę - opowieść, w której niekompetentnym ludziom wybacza się wszystko, bo pod koniec odcinka powiedzieli coś od serca/akurat coś im się udało. No i humor to sinusoida; często nie wiadomo, czy masz się śmiać z danej sceny, bo była zamierzenie cringe'owa, czy nie śmiać, bo nie była zamierzenie cringe'owa. Tyle dobrze, że obsada i postaci są kapitalne i płynie się z tempem od początku do końca.
-
Siły kosmiczne chcą być serialem komediowym na miarę Biura lecz grzęzną w nie zawsze udanych żartach. Mimo to czekam na drugi sezon bo historię i bohaterowie mają masę potencjału
-
Nieźle się ogląda, ale serial nierówny. Najlepszy i najśmieszniejszy jest, gdy przeciwstawia się tutaj naukowców (pod wodzą świetnego Malkovicha) z wojskowymi (pod wodzą Carella). Natomiast historie z życia prywatnego głównego bohatera są nudne, schematyczne (córka głównego bohatera) i nic specjalnie nie wnoszą do fabuły. Ale jest potencjał.
-
Nie działa na żadnej płaszczyźnie. Elementy dramatyczne okropnie tanie, a jako komedia sprawdza się niewiele lepiej. 3/10 dla Carella, Malkovicha i Schwartza.
-
Nieśmieszne, głupie, niesmaczne. Wyżyny humoru, haha, małpa z wiertarką. Jedynie Carell, Malkovich i Schwartz sprawiają, że da się to oglądać. Nie żebym polecał.
-
Tylko okej niestety, trochę banalne żarty mnie offputowały
-
