Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
1 P
  • Ostatnia aktywność: 20 kwietnia
  • Dodany: 20 listopada 2018
  • Obecny stan przygód detektywów z hrabstwa Midsomer budzi w nieco bardziej świadomym widzu jakiś rodzaj złości, buntu przeciwko spłaszczeniu i przycięciu do pospolitych ram produkcji niegdyś mającej własny, wyjątkowy charakter.

    Więcej
  • Pozostaje nad Wisłą znacznie mniej rozpoznawalną produkcją niźli "'Allo, 'Allo!" - wcześniejsze "dziecko" Crofta. A śmiem postawić śmiałą tezę, że jest dużo lepszym serialem od swojego "starszego brata". Trochę dojrzalszym w całokształcie. Pełnym niuansów godnych analizy dalece przewyższającej objętością tę recenzję. I chyba zbyt innowacyjnym jak na czasy swojej premiery.

    Więcej
  • Nie jest złym serialem. To rzecz do niezobowiązującego obejrzenia nad niedzielną kolacyjką czy popołudniową herbatką. Okej, cierpi na pewien przerost formy nad treścią. Ale mimo niedociągnięć i scenariuszowych fikołków przygody pod żmudzkim dębem są przyjemnie swojskie.

    Więcej
  • Pewien polityk powiedział kiedyś: prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym, jak zaczyna, a po tym jak kończy. Jeżeli uznamy, że ta zasada ma zastosowanie również wobec seriali, to "Dom pod Dwoma Orłami" wystawia sobie złą cenzurkę. Mogło być świetnie, wyszło... jak wyszło.

    Więcej
  • Czy "Kobieta za ladą" się zestarzała? Może troszeczkę. Czy to nadal dobry serial? Jak najbardziej! Nie tylko ze względu na nostalgię, jaką może wzbudzić u części widowni. Twórcy wykazali się tutaj umiejętnością opowiedzenia w zajmujący sposób o prostych, codziennych historiach, bez popadania w banał czy przesadę.

    Więcej
  • Przygody dwóch sprzeczających się starszych panów z czechosłowackiej wsi mimo upływu lat nadal potrafią wywołać szeroki, długo nieschodzący uśmiech na twarzy. Jeżeli chcielibyśmy znaleźć definicję "czeskiego humoru" wśród seriali, to ten konkretny wyczerpuje ją w wyjątkowo czarujący sposób. Status klasyka i miłość polskich widzów absolutnie zasłużone!

    Więcej
  • Oparty został na sporej liczbie klisz i uproszczeń, ale patrzy się na nie z dużą wyrozumiałością. Wszak ten serial był jednym z pierwszych, które je wykorzystywały, a poza tym robi to w całkiem niezły sposób. Potrafię zrozumieć, co widzieli w tej produkcji odbiorcy z lat 80., w tym również nasi rodacy z roku pańskiego 1985.

    Więcej
  • Nie można odmówić "Karetce pogotowia" ciekawego, porządnie zrobionego całokształtu. Z dobrymi zdjęciami, niebanalnymi lokacjami, dającym do myślenia wglądem w czechosłowacką rzeczywistość sprzed lat.

    Więcej
  • Może się mylę, ale od dawna nie widziałam ekranizacji książki, którą tak zgodnie lubiliby zarówno ci, którzy oryginału nie czytali, jak i miłośnicy literackiego pierwowzoru. Żałuję tylko, że z dostępnością tego tytułu w Polsce jest taki problem, bo na tym serialu dobrze mogliby się bawić w zasadzie wszyscy.

    Więcej
  • Pisany na zmianę przez pięcioro autorów scenariusz cierpi na syndrom "gdzie kucharek sześć": niespójny, pozbawiony pomysłu na opowieść, nafaszerowany zbędnymi, irytującymi elementami. Na poziomie technicznym ma się wrażenie, że całość powstawała w pośpiechu, niedbale. Do tego protagonistka, która pod pozorami rozdartej, artystycznej duszy kryje osobowość toksyczną w jednym z najgorszych wydań. Razem daje to bardzo przykry efekt - brak jakiejkolwiek uciechy z seansu, a wręcz dyskomfort.

    Więcej
  • Nie mam wątpliwości, że "Ludzie i bogowie" to prawdopodobnie najlepszy serial roku 2020, a na pewno najlepszy wojenny odcinkowiec produkcji TVP ostatnich lat. Jego twórcom udało się osiągnąć niemal idealną równowagę - zrealizować pasjonujący fabularnie i świetny technicznie tytuł przy jednoczesnej wierności realiom historycznym.

    Więcej
  • Kawałek urodziwego, kostiumowego odcinkowca w starym dobrym stylu.

    Więcej
  • Jest pozycją, która usatysfakcjonuje tak miłośników produkcji opartych na faktach, jak i poszukiwaczy klimatycznych kryminałów zrobionych ze smakiem. Można co najwyżej narzekać, że to tylko trzy odcinki - jednak czasem niedosyt jest lepszy od przesytu. Zwłaszcza że historia w nich opowiedziana pięknie komponuje się w zamkniętą całość, która mimo brutalności tematyki porusza szare komórki zamiast dawać pożywkę niskim instynktom.

    Więcej
  • Mimo wyjątkowo rozczarowującego zakończenia i paru innych wad "Archiwista" jest jednym z najciekawszych polskich seriali kryminalnych ostatnich lat. Nie dorównuje wprawdzie legendarnemu "Glinie", absolutnemu mistrzostwu gatunku, ale wciąż świetnie się sprawdza jako dobrze zrobiony tytuł.

    Więcej
  • Choć "Młody Piłsudski" nie jest produkcją zdolną rozedrgać w widzu wszystkie emocjonalne struny czy w inny sposób wyrwać go z kapci, to naprawdę solidny tytuł, zrealizowany z dużym szacunkiem wobec publiczności. Opowiada sfabularyzowaną wersję mniej znanej części naszej historii w sposób zajmujący, sprawnie korzystając z możliwości, jakie dają współczesne techniki filmowe.

    Więcej
  • Zdecydowanie wyróżnia się na tle innych seriali kryminalnych ostatnich lat. Obok wciągających intryg i solidnego poziomu wykonania oferuje coś, co można by nazwać przyjemnym ciepłem. Dosłownie i w przenośni. Karaibskie krajobrazy są pełne słońca, główni bohaterowie - sympatyczni, a przestępcy koniec końców zawsze lądują za kratkami.

    Więcej
  • Z jednej strony wręcz zachwycają pomysłami, wcale nie tak typowymi dla seriali kryminalnych. Z drugiej jednak, rażą powielaniem schematów w sferach związanych z wątkami głównych bohaterów. Więc, o ile jako wieloodcinkowa opowieść o policjantach ta produkcja nie za bardzo się sprawdza, o tyle jako zbiór zamkniętych historii kryminalnych już tak.

    Więcej
  • Smutny przykład serialu, który został - kolokwialnie mówiąc - zarżnięty przez własny ciąg dalszy. Jest to tym bardziej smutne, że pierwsza seria oferowała widzom po prostu porządnie przygotowaną, pomysłową historię, tym samym najzwyczajniejszą w świecie dobrą zabawę. W dalszych seriach zamiast radości oglądania mamy tylko zgrzytanie zębami.

    Więcej
  • Starając się podsumować wszystko w tak zwanych krótkich żołnierskich słowach: jeśli jeszcze nie oglądałeś "Królikuli", zdecydowanie powinieneś to zrobić. Zwłaszcza, jeśli lubisz ironiczne spoglądanie na kulturowe klisze i niebanalne poczucie humoru.

    Więcej
  • Ktoś, kiedyś, gdzieś trafnie podsumował "Główka pracuje" takim oto zdaniem: "Gdy Disney spotyka Adult Swim". Szkoda, że ani szereg zalet, ani ogólny potencjał bycia całkiem dobrą alternatywą dla mocno wulgarnych animacji skierowanych do starszego widza, nie pomógł serialowi utrzymać się w ramówkach.

    Więcej
  • "Nowe triki" mają wszystko, czego oczekiwałoby się od serialu niemal idealnego. Wciągającą fabułę, bohaterów oraz obsadę do pokochania, dopracowany do najmniejszych szczegółów świat przedstawiony. Przynajmniej do krytycznego momentu w ostatnich seriach.

    Więcej
  • "Szóstka" niestety nie zasługuje na szóstkę, a nawet na sześć punktów w skali od jednego do dziesięciu. Nagromadzenie różnych banalnych rozwiązań w warstwie fabularnej czy charakterystykach bohaterów psuje dobre wrażenie robione przez udane elementy, a całość przy oglądaniu nie daje satysfakcji.

    Więcej
  • Stanowi ciekawy dokument epoki, jej trendów i zainteresowań, a także próbę wprowadzenia na ówczesny serialowy rynek czegoś z kompletnie innej beczki. A w sytuacji, kiedy próbuje się zrealizować takie zdecydowanie ambitne zamierzenie, nawet porażka w rankingach oglądalności nie jest wcale powodem do wstydu.

    Więcej