-
Zapomnijcie o pięknych licach piguł z "Na dobre i na złe" czy supernowoczesnych placówkach w stylu "Lekarzy" z TVNu. "Sortownia" jest zdecydowanie bliżej tego, co widzimy i słyszymy, stojąc w kolejce "na NFZ". Ratownicy ukradkiem cisną bekę z kolejnych klamotów, które lądują w odbycie, a w poczekalni prędzej usłyszymy "na coś umrzeć trzeba" niż "już do pana idę".
-
Efekt końcowy przypomina generyczny wannabe-thriller, który co miesiąc pojawia się w streamingu tylko po to, by za chwilę zostać zastąpionym czymś bardzo podobnym.
-
Serial jest czymś pomiędzy "Szczęśliwego Nowego Jorku" a twórczością Marka Koterskiego, gdyby ten wysłał Miauczyńskiego na emigrację. To w równym stopniu rasowa komedia, co groteskowa kronika współczesności.
-
Największą bolączką pierwszej połowy "Jak tu ciemno" jest brak wyraźnie obranego kierunku. Finalny sezon "Kruka" jest trochę jak jego protagonista - dojmująco niepoukładany, zagubiony, a zarazem śmiertelnie przestraszony widocznego na horyzoncie kresu.
-
Zaplanowana na jedynie pięć odcinków produkcja imponuje swą ekspansywnością oraz sprężystością formy powodującą, iż serial momentami przypominać będzie pierwszorzędny survival horror, a kiedy indziej doskonale wyważony thriller z napięciem, które wzrasta wraz z wartościami widocznych na ekranie dozymetrów.
-
8.32 maja 2021
- Skomentuj