Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
5.1 10.0 0.0 35
Negatywnie oceniony przez krytyków
4.9
Negatywnie oceniony przez użytkowników

Policjant bada sprawę młodej Niemki, członkini chóru gregoriańskiego, która rzuciła się z wieży kościoła we Wrocławiu.

Psychologia postaci leży i kwiczy, wiele scen spokojnie dałoby się wyciąć. Kantor Jan Rudzki jest absurdalnie demoniczny i w sumie niepotrzebny, zaś Ana raz kaleczy polski, by za chwilę całkiem sprawnie się nim posługiwać. Joanna w ogóle jest osobą z kosmosu, sztuczną i niezrozumiałą. W efekcie Sługi boże rozczarowują.

Więcej

Komentarze 0

Nie znaleziono komentarzy.