
- 50% pozytywnych
- 16 krytyków
- 71% pozytywnych
- 34 użytkowników
Tym razem nie ma mowy o małżeństwach i rozwodach. Gorzej - pary młode z poprzedniej części będą chciały opuścić Francję. Jak daleko posuną się teściowie, by zatrzymać ich w kraju? Religia, tożsamość i narodowe stereotypy znów trafią na ołtarz krytyki, a państwo Verneuil i inni zostaną wyspowiadani na ekranie z małych i dużych grzechów. Więcej kłopotów, więcej kontrowersji, więcej... zabawy!
- Aktorzy: Christian Clavier, Chantal Lauby, Ary Abittan, Medi Sadoun, Frédéric Chau i 9 więcej
- Reżyser: Philippe de Chauveron
- Scenariusz: Guy Laurent, Philippe de Chauveron
- Premiera kinowa: 19 lipca 2019
- Premiera światowa: 1 stycznia 2019
- Ostatnia aktywność: 9 marca
- Dodany: 18 lutego 2019
-
Bardzo dobra komedia, film tylko minimalnie gorszy od rewelacyjnej pierwszej cześć. Komedia która wyśmiewa stereotypy, rasizm a jednocześnie poprawność polityczną, wszystko z wielkim dystansem.
-
Pojawianie się sequeli dobrych filmów na kinowych ekranach wywołuje niemałe poruszenie. W przypadku tej produkcji kompletnie nie ma czego się obawiać, ponieważ mimo zmęczenia materiału scenariusz się broni, dialogi to perełka. Do tego filmu trzeba podejść z otwartym umysłem, tak jak robią to twórcy, bo bardziej wrażliwi mogą nie wytrzymać.
-
Pierwsza część mnie zauroczyła. Na drugiej bawiłam się równie dobrze. Chwila prawdziwego oderwania od rzeczywistości, chociaż przecież bardzo mocno jej dotyka.
-
Odcięte kupony ścielą się gęsto, jednak nie przeszkadza to w dobrej zabawie i zaangażowaniu w historie.
-
Cudownie było wrócić do tych bohaterów, ale fabuła to zbyt duża kalka części pierwszej.
-
Powrót do rodziny Vernouil w miarę udany, choć wydaje się być trochę na siłę. Wciąż spoko, ale jedynka jednak lepsza. Miewa momenty komediowego zastoju.
-
"Francuzy to świry" i tyle w temacie ;) Filmik na niedzielne popołudnie , o ile jedynka była mało śmieszna to dwójka śmieszna nie była już wcale (albo na siłę)
-
Pół dekady później Europa zasługuje na lepszy film o problemach z rasizmem, ksenofobią, antysemityzmem itd. Żarty i sama satyra są zbyt płytkie.
-
Nadal jest zabawnie, ale widać, że scenariusz jedzie po prostu na oparach i w zasadzie oferuje niemalże to samo, co jego poprzednik.
-
-