-
Żałuje poświęcenia 1,5h cennego czasu na ten film.Żałuje,że w ogóle moje oczy spoglądały na tę historię pani Ilony Łepkowskiej.Żałuje,że nie puściłem sobie czegoś innego na niedzielny wieczór.Żałuje,że niektórzy aktorzy wystąpili w tym tworze.Jest mi wstyd za ten film.To takie GÓWNO,że nawet nie chce mi się pisać czegoś sensownego na temat tej produkcji,bo sama w sobie sensu nie posiada.Może i za jakiś czas ten film będzie"kultowy"- mam nadzieje,że nie.Oglądacie na własną odpowiedzialność.
-
0.53 czerwca 2019
- 8
-
-
"Tak jakby ciąg dalszy" - trafniejszego sloganu dawno nie uświadczyłem. Bo niby ciąg dalszy, ale mający starych bohaterów totalnie gdzieś. Niby zapoznanie z nowymi postaciami, ale traktujące ich po macoszemu. Niby komedia, ale wyjęta z Kabaretu Koń Polski. Niby podjęcie tematu "girl power", ale opierające się na lizaniu przez psa sztucznego dildosa. Niby-aaaaa, rozumiecie już.
-
230 stycznia 2019
- 6
-
-
Infantylny, głupkowaty, żenujący. Montaż fatalny, obsada - drewna aktorskie. Liczyłem, że tym razem Łepkowska zrobi coś ambitnego i ciekawego, ale zawiodłem się.
-
025 stycznia 2019
- 5
-
-
jedna gwiazdka za twarz Rozbickiego, i jedna za zdjęcia. Jako kinowa masochistka, która lubi złe filmy i potrafi się na nich dobrze bawić, trudno mi było wysiedzieć na tym czymś, a TO juz o czymś świadczy.
-
227 stycznia 2019
- 5
-
-
To było traumatyczne przeżycie. Nie wytrzymaliśmy do końca seansu, wyszliśmy po minimum 5 próbach dawania jeszcze jednej szansy. Okropne, sztuczne, straszne, mało zabawne, fabuła nie trzymała się kupy. Skrzynecka próbuje ratować to coś i to chyba jedyna niedrewniana postać. Film zrobiony na siłę i trochę mnie dziwi, że aktorzy dali się wciągnąć w to bagno. Jeśli jesteście fanami (lub po prostu lubicie) poprzednie części nie psujcie sobie dobrych wspomnień.
-
127 stycznia 2019
- 4
-
-
Łepkowska "zaorała" legendarną, kultową serię... Zabiła tę serię jeszcze bardziej niż Och Karol. Nie wiem czy ona to zrobiła dla kasy czy naprawdę jest takim totalnym bezguściem, ale chyba jej się podobało co zrobiła i jest dumna z tej szmiry...
-
026 stycznia 2019
- 4
-
-
Szkoda że nie da się tego odzobaczyć. Lepiej w pamięci mieć tylko dwie pierwsze części.
-
21 lutego 2019
- 4
-
-
To powinno być karalne. Żenująco słaba obraza dwóch pierwszych części.
-
226 stycznia 2019
- 1
-
-
Dla fanów, a jest ich całkiem sporo, pierwowzorów z lat 80-tych to ciężka przeprawa, ale dla współczesnej młodzieży wychowanej na serialach i disco polo wcale nie jest aż tak źle. Cudów po scenariuszu napisanym przez Ilonę Łepkowską spodziewać się nie można było. I faktycznie najlepszym określeniem jest tutaj tytułowy „miszmasz”: są lepsze momenty, ale są i żenujące. Aktorsko wbrew pozorom wcale nie jest źle, szczególnie że są perełki w osobach Wardejna, Kasprzyk, Skrzyneckiej i Łaniewska.
-
528 stycznia 2019
- 1
-
-
Jakie czasy, takie komedie. Jaka rzeczywistość, takie kontynuacje. Bo tu jakby żenua jest Marian. Ni przypiął, ni przyłatał... I nawet maryśka nie pomoże.
-
32 czerwca 2019
- 1
-
-
Każda scena to taki cringe xD Kiedy myślałem, że już widziałem najbardziej żenujący film, polskie kino zawsze mnie zaskakuje. Bo wiecie - mArIhUaNa, beniz, hehe. Szukałem tutaj chociaż jednego logicznego wątku, chociaż jednej przyzwoicie napisanej linijki dialogu. Niestety bez skutku, ale chociaż zabawnie było.
-
026 maja 2019
- 1
-
-
Oh shit. Zapomniałem, że ten widziałem dawno temu... To coś musi znaczyć.
-
321 lipca 2019
- 1
-
-
Srogi bad trip, po przeżyciu którego czuję się jak po całodniowym przeglądaniu kwejka.
-
118 kwietnia 2019
- 1
-
-
Idealny przykład na to, że co za dużo, to niezdrowo. Skrzynecka i Hamkało na plus.
-
31 czerwca 2019
- 1
-
-
Prawdopodobnie jeden z najbardziej żenujących filmów tego roku. Łepkowska wysoko ustawia poprzeczkę, zaprzeczając relacjom międzyludzkim i sobie samej.
-
227 lutego 2019
- 1
-