Jest rok 2024. Connor MacLeod i jego przyjaciel Ramirez zostali wygnani z odległej przeszłości. Connor jest teraz staruszkiem i zwykłym śmiertelnikiem. Przed wielu laty nadzorował tworzenie "tarczy" - sztucznej warstwy ozonowej mającej chronić Ziemię. Teraz spotyka Louise Marcus - działaczkę na rzecz ochrony środowiska, która uświadamia go, że warstwa ozonowa odbudowała się samoistnie i zamiast chronić Ziemię śmiertelnie jej zagraża.
- Aktorzy: Christopher Lambert, Sean Connery, Virginia Madsen, Michael Ironside, Allan Rich i 15 więcej
- Reżyserzy: Russell Mulcahy, Peter Bellwood
- Scenarzysta: Peter Bellwood
- Premiera kinowa: 31 grudnia 1991
- Premiera światowa: 31 stycznia 1991
- Ostatnia aktywność: 19 kwietnia
- Dodany: 12 września 2018
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
WięcejNieśmiertelny 2: Nowe życie to słaba kontynuacja, trochę cyberpunkowa, a jednocześnie fantasy'tyczna, przede wszystkim jednak pozbawiona zalet oryginału.
-
Więcej
To policzek dla fanów oryginału, dziecinny film z niedorzeczną fabułą i przerysowanym czarnym charakterem, który wywołuje ciarki zażenowania na plecach. Nie da się jednak ukryć, że film jest wizualnie ładny i przypomina nieco "Łowcę androidów", choć tylko pod względem plastycznym.
-
Więcej
Godny każdego wiadra pomyj, pokaz indolencji na każdym możliwym poziomie.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Foch na to skąd przybywają nieśmiertelni. Ten film powinien być niekanoniczny i zakazany.
-
Kino porywającej przygody i baśni o odwiecznej walce Dobra ze Złem z pięknymi balladami Queen,zostaje ogolocone z tych walorów w "apostazyjnym" sequelu,który porzuca gatunkową konwencję i mitologie
na rzecz tandetnego ,futurystycznego kina science- fiction ,pozbawionego stylu i przyzwoitego poziomu.Wzamian twórcy serwują nam pełno halasliwej, zgrzytliwej muzyki ,w tym totalnym bałaganie przypominającym śmietnisko,nad którym reżyser zdaje sie całkowicie stracił kontrolę i głowę. -
Jeden z najgorszych sequeli w historii , który śmiało można by określić mianem żałosnej parodii oryginału. Można co najwyżej docenić mroczny futurystyczny klimat , wysiłek scenografów i kostiumologów oraz całkiem zabawny epizod Connery'ego.
-
