Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
6.9 10.0 0.0 60
Pozytywnie oceniony przez krytyków
6.4
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Adaś Miauczyński powraca do czasów swojego dzieciństwa, kiedy miał spory problem z nazywaniem towarzyszących mu emocji.

Najlepszy film czerpiący z Gombrowicza i powrót Koterskiego do formy. Końcowy monolog zbędny, ale dający Sonii Bohosiewicz możliwość zagrania na ostrzejszej nucie

Komentarze 0

Nie znaleziono komentarzy.