Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
6.9 10.0 0.0 60
Pozytywnie oceniony przez krytyków
6.4
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Adaś Miauczyński powraca do czasów swojego dzieciństwa, kiedy miał spory problem z nazywaniem towarzyszących mu emocji.

Jest filmem zdecydowanie za długim, nieustannie eksplorującym jeden i ten sam pomysł, czerpiącym humor przede wszystkim z tego, że dzieci grają dorośli, niemiłosiernie się powtarzającym, pozbawionym dramaturgii, uzasadnienia dla mozaikowej struktury i fabularnej swady. Tę listę zarzutów pewnie można byłoby ciągnąć dalej, ale nie byłoby to w pełni sprawiedliwe, bo film Koterskiego sprawdza się przede wszystkim jako mocny, zdecydowany głos w kwestii praw dzieci.

Więcej

Komentarze 0

Nie znaleziono komentarzy.