Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych.
Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
DRAGONLEO
Użytkownik-
Mogę naprawdę sporo ponarzekać na Avatar: The Way of Water (szczególnie że część wad "jedynki" wciąż została), ale nie mogę nie przyznać się, że zaangażowałem się w tą historię. Udało się zgrabnie rozszerzyć świat Pandory, a do tego w końcu zależało mi w trakcie seansu na postaciach.