Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

pawelpachla

Użytkownik Krytyk
  • Dołączył: 28 listopada 2018
  • "Biały kruk" mieści się w biograficznych standardach - było ładnie, może trochę zbyt podniośle, z nieco irytującym głównym bohaterem, dążącym do artystycznej samorealizacji. Delikatnie złapało za gardło na sam koniec. Ralph Fiennes jako Puskhin jest świetny.