Jakub Wencel
Krytyk-
Doucouré nakręciła film o dorastaniu wnikliwie spostrzegawczy, sprawnie lawirujący pomiędzy subtelnie przerysowaną, lekko kiczowatą fantazją a "miękkim" realizmem.
-
Zaczyna się jak rasowy thriller, dodajmy: ze społecznym zacięciem. Potem jednak napięcie siada, a koniec jest już ckliwy.
-
W jednym momencie sprawia wrażenie filmu bardzo dusznego, w którym kamera surowo kadruje przedstawiany świat, by chwilę później nieoczekiwanie wziąć głęboki oddech i przełamać kompozycję przy pomocy ogólnego planu. To realizm pozbawiony zimna i surowości, wolny od wszelkiej maniery.
-
Rozpoczyna się jak konwencjonalny dramat śledczy, ale po kilkudziesięciu minutach tempo przyspiesza, a wcześniej pozornie jednoznaczna i zmierzająca w oczywistym kierunku intryga dokonuje kilku niespodziewanych zakrętów.