Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
  • Dodany: 5 czerwca 2018
  • Może momentami nużyć, a po wyjściu z kina część widzów doznaje takiego samego wrażenia jakiego można było doświadczyć po obejrzeniu "Miłości" Michaela Haneke - jakoby film był przesadnie rozciągnięty, a cała historia mogłaby zostać opowiedziana w krótszym, o co najmniej 30 minut, czasie. Jednak podobnie jak w przypadku filmu austriackiego reżysera, wrażenie to zmienia się z każdym kolejnym dniem po seansie, a zastępuje je chęć ponownego wybrania się do kina.

    Więcej