Rafał Grynasz
Krytyk-
Nie mogę jednak zbytnio temu obrazowi ujmować, choćby ze względu na potęgę muzyki w nim tkwiącej. Ma on w sobie wielki walor, mianowicie jest wspaniałym tłem i pejzażem dla gorzkich tekstów Iana Curtisa. Obrazy z jego życia powalają lepiej zrozumieć przesłanie jego piosenek, a przede wszystkim okoliczności ich powstania.
-
Krok milowy w filmie wojennym naszych czasów.
-
Delikatne i poetyckie dzieło.
-
Specyficzny film romantyczny.
-
Wyrasta ponad przeciętniactwo gatunkowe, stając się wyznacznikiem tego, co w sensacji najlepsze.
-
Tym razem reżyser serwuje nam niezwykle interesującą formę, kreśląc pięć niezależnych od siebie fabularnie historii, analogicznych jednak w wielu istotnych punktach i odgórnym przesłaniu.
-
"Kawa i papierosy" odprężają, są rozrywką i filmową koneserską używką, lekką i uzależniającą niczym papierosy, niczym kawa, niczym kino Jima Jarmuscha.
-
Oprócz Tarantinowskiego absurdu, brutalności, niezwykłych bohaterów i gangsterskiego klimatu dostrzegamy w filmie rękę Scotta.
-
Od razu trzeba zaznaczyć, iż Komuniści to nie tylko radosne sceny opróżniania kubków i konsumowania ogóreczków. W filmie pojawiają się także mocne fabularne zwroty oraz zagrywki stricte kryminalne, będące swoistym hołdem złożonym dreszczowcom.
-
Powyższa historia przedstawiona w niezwykle realistycznym i wiarygodnym obrazie Danny'ego Boyle'a zmusza, przynajmniej mnie, do głębszej refleksji. Do refleksji nad całym bagnem przemocy, w którym się kąpiemy, a z którego nie wyciągamy żadnych wniosków.