Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Wiek niewinności

1993 Film
? 10.0 0.0 4
Oczekuje na przynajmniej 3 oceny krytyków
6.9
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Rok 1870, Nowy Jork. Młody prawnik zakochuje się w rozwódce, będąc jednocześnie związanym z inną kobietą.

  • Recenzje krytyków

    • Gdybym miała jednym słowem określić Wiek niewinności Martina Scorsesego, byłoby to chyba sformułowanie: dopracowany. Dopracowany w warstwie fabuły, scenografii, kostiumów, muzyki, zbudowania klimatu i nastroju.

      Więcej
    • Taka sztuka nie udaje się każdemu. Potrzeba ogromnej wrażliwości artystycznej, żeby opowiadać historię umiejscowioną w pompatycznej epoce z taką gracją, z jaką zrobił to Martin Scorsese.

      Więcej
    • Świetna adaptacja najbardziej znanej powieści Edith Wharton z 1920 roku. Pierwsza w historii pisarka nagrodzona Pulitzerem stworzyła w swojej książce złożony obraz elit Nowego Jorku końca XIX wieku. Pełen blichtru i luksusu świat amerykańskiej arystokracji jawi się jako pułapka ciasnych konwenansów, w której miłość nie może stać wyżej w hierarchii niż finansowo-towarzyskie interesy klanu.

      Więcej
    • Najbardziej nietypowy film w dorobku Martina Scorsese. Niby to kolejny film z Nowym Jorkiem, ale tym razem jest to melodramat kostiumowy - tym większa sztuka udała się reżyserowi, że przenosząc powieść Edith Wharton rezygnuje ze swoich obsesji i przedstawia dość nietypowe love story, bazujące na niedopowiedzeniu, gestach i spojrzeniach mówiących więcej niż słowa, co w przypadku reżysera lubującego się w przemocy i brutalności, jest sporą niespodzianką.

      Więcej
  • Recenzje użytkowników

    • Czasy sztywnej etykiety klas wyższych. Wybór miłości, serce czy rozsądek. Uczucia pełne poświęceń. Plus ciekawy koncept narracyjny.

    • Świetne zdjęcia i kostiumy. Jednak Scorsese to nie Ivory. Przez większość filmu wszystko jest widzowi podane na tacy. Dopiero końcówka pozwala na interpretację.

    • Akcja niesamowicie ciekawa i zarazem bardzo rozwleczona. Scorsese może tutaj nie zachwyca, ale udowadnia, że pływa w kinematografii niczym ryba w wodzie.