Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
6.2 10.0 0.0 17
Pozytywnie oceniony przez krytyków
6.3
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Historia miłości tak mocnej, że przekracza granice, nie mieści się w ramach i jest silniejsza od wszelkich barier. Szczere spojrzenie na współczesny świat, a także dramatyczna podróż w przeszłość, która nikomu nie pozostanie obojętna.

Wojciech Smarzowski hiperbolizuje. Wszystkiego w "Weselu" jest za dużo: wódki, przekleństw, moralnego bagna, zdrad, ksenofobii, uprzedzeń. Wątki się mnożą, bohaterowie się kołtunią, mikrofabułki pączkują, porządki czasowe nakładają się i krzyżują. Może od tego pęknąć głowa, może komuś zbierać się na wymioty i pod ciężarem przesytu można paść na twarz - jak nad ranem na zbyt zakrapianym weselu. Ale nawet po ciężkiej libacji musi w końcu przyjść otrzeźwienie.

Więcej

Komentarze 0

Nie znaleziono komentarzy.