
- 22% pozytywnych
- 9 użytkowników
Przemoc seksualna, prostytucja i pedofilia miała mieć miejsce w lokalu - wizytówce Sopotu, który odwiedzali celebryci.
- Aktorzy: Sylwester Latkowski
- Reżyser: Sylwester Latkowski
- Scenariusz: Sylwester Latkowski
- Premiera kinowa: 20 maja 2020
- Premiera światowa: 20 maja 2020
- Dodany: 21 maja 2020
-
?Oczekuje na przynajmniej 3 oceny krytyków
-
?pozytywnych
-
2krytyków
-
2recenzje
-
0ocen
-
0pozytywnych
-
0negatywnych
-
-
3.7Bardzo negatywnie oceniony przez użytkowników
-
22%pozytywnych
-
9użytkowników
-
6recenzji
-
9ocen
-
2pozytywne
-
7negatywnych
-
-
Recenzje krytyków
-
Niemniej, "Nic się nie stało" miał piętnować pedofilię w środowisku artystycznym, a tak się nie stało. Wciąż według prawa wykorzystywanie seksualne dzieci a przymykanie oka na takie czyny to zupełnie dwie różne sprawy. Bez twardych dowodów nie powinno się rzucać oskarżeń. Warto, aby Sylwester Latkowski i widzowie jego filmu mieli to na uwadze.
-
To jest zły film. Nie tak zły jak zwyrodnialcy krzywdzący małoletnich, ale jednak zły. Może gdyby w promujących go reklamówkach nie kłamano na temat jego treści, moja ocena byłaby inna.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Mocne z punktu widzenia ofiar, słabe z punktu widzenia oskarżeń wobec celebrytów. Poprawne realizacyjnie
-
Bardzo kibicujesz temu filmowi, dopóki nie okazuje się, że jest tylko nędznym artykułem prasowym w formie video. Potem kibicujesz już tylko samej sprawie.
-
Sam temat mógł wystarczyć na świetny dokumen ale NieeEeeEE trzeba to spieprzyć
-
Temat bardzo poważny, niestety półamatorska realizacja. Jeśli twój film o pedofilii zaczyna w pewnym momencie przypominać paradokument, to coś mocno jest z nim nie tak.
-
Tragedia ludzka wykorzystana do manipulacji i żerowania na emocjach. Zero dowodów, rzetelności, śledztwo reżysera prowadzone żenująco. Realizacyjnie - dno
-
To chyba najgorzej zrealizowany dokument jaki kiedykolwiek oglądałem. Mistrz Latkowski z ciekawego tematu, zrobił publicystyczny syf.
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
Temat bardzo poważny, niestety półamatorska realizacja. Jeśli twój film o pedofilii zaczyna w pewnym momencie przypominać paradokument, to coś mocno jest z nim nie tak.
-
Mocne z punktu widzenia ofiar, słabe z punktu widzenia oskarżeń wobec celebrytów. Poprawne realizacyjnie
-
Bardzo kibicujesz temu filmowi, dopóki nie okazuje się, że jest tylko nędznym artykułem prasowym w formie video. Potem kibicujesz już tylko samej sprawie.
-
To chyba najgorzej zrealizowany dokument jaki kiedykolwiek oglądałem. Mistrz Latkowski z ciekawego tematu, zrobił publicystyczny syf.