Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
7.0 10.0 0.0 41
Pozytywnie oceniony przez krytyków
6.9
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Nowy mistrz wagi półciężkiej Adonis Creed, trenujący pod opieką Rocky'ego, staje do walki z Viktorem, synem legendarnego Ivana Drago.

Kompromitacja na miarę porażki Andrzeja Gołoty z Mikem Tysonem. Koszmarne dialogi, idiotyczne sceny "rodzinne" - bokser który umiera ze strachu przed zaręczynami... litości. Nawet Stallone zawodzi na całej linii. W realizacji scen bokserskich nic nowe. Finałowa walka przynajmniej emocjonująca, chociaż przewidywalna i na bakier z realiami bokserskimi. Jeden z najgorszych filmów sportowych ostatnich lat. Kompletna strata czasu. Profanacja serii Rocky.

Komentarze 0

Nie znaleziono komentarzy.