Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
? 10.0 0.0 1
Oczekuje na przynajmniej 3 oceny krytyków
7.1
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Weekend. 48 godzin z życia pięciorga przyjaciół z walijskiego Cardiff, którzy rekompensują sobie ciężki tydzień pracy zabawą w klubach.

  • Recenzje krytyków

  • Recenzje użytkowników

    • Panorama brytyjskiego młodego pokolenia lat 90. przepełniona ekstazą i muzyką. Solidne, niezależne kino z kilkoma ciekawymi ujęciami i zabawną, metafizyczną narracją. Zdużą dozą naiwności i młodzieńczego ducha infantylności.

    • Raczej dla Brytyjczyków i ich pokolenia klubów techno, gdzie na wstępie dostajesz dwie ekstazki do ręki.
      Ale schizy są niezłe - Jip wykorzystywany przez gościa podobnego do Hitlera, czy ten sam Jip, próbujący się dostać na imprezę bez biletu i udający właściciela klubu. Moff rozprawiający do narkotycznych podtekstach w "Gwiezdnych wojnach", czy scena odśpiewania przeróbki angielskiego hymnu w pubie.
      Dla Angoli pewnie równie kultowy, co nasze polskie, komediowe klasyki.