Dwie grupy młodzieży z odmiennych światów, reprezentujące dwa różne systemy wartości zostają postawione naprzeciw siebie na skutek ryzykownej decyzji dorosłych. To co miało być lekcją odpowiedzialności i tolerancji przeradza się w twardą walkę o przywództwo. Z jednej strony wiara w szlachetne ideały, a z drugiej brutalne prawo silniejszego. Relacje między młodymi ludźmi stają się napięte, odizolowani od zewnętrznego świata, ujawniają swoje prawdziwe, szokujące oblicza.
- Aktorzy: Mateusz Więcławek, Jakub Zając, Magdalena Wieczorek, Michał Włodarczyk, Maciej Musiałowski i 15 więcej
- Reżyser: Robert Gliński
- Scenarzyści: Robert Gliński, Dorota Jankojć-Poddębniak
- Premiera kinowa: 8 czerwca 2018
- Premiera światowa: 21 września 2017
- Ostatnia aktywność: 28 października 2023
- Dodany: 21 września 2017
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Razi jedynie nie dość silnie umotywowana i przesadzona demoniczność oprawcy, ale ostatecznie efekt jest całkiem zadowalający.
-
Wszystko to smuci tym bardziej, że pierwsze minuty filmu są naprawdę dobre i zapowiadają ciekawe kino społeczne o rywalizacji między grupami pochodzącymi z dwóch światów oraz weryfikacji swych poglądów. Szkoda, że twórcy poczuli potrzebę pokierowania "Czuwaj" w stronę sensacji, w rezultacie tworząc absurdalną ciekawostkę.
-
Jednak wyrzucenie z zawołania słowa "Czuj" zdaje się być symboliczne, bo reżyser Robert Gliński, twórca tak świetnej produkcji jak Cześć Tereska!, zgubił w swojej najnowszej produkcji uczucia, a widza zmusił do czuwania - na zbawienne napisy końcowe.
-
Produkcja wpisuje się do kina młodzieżowego swoją uniwersalnością. Rywalizacja dwóch grup i ich przywódców to klasyka literatury, którą reprezentuje "Władca much" Williama Goldinga.
-
Całą intrygę zabija tu niezamierzona groteska.
-
Gliński w tym filmie stara się być bardzo poważny, ale jego dzieło - tak kuriozalne i bezsensowne - ciężko traktować choćby przez minutę poważnie.
-
Dobre zdjęcia faktycznie przykuwają oko, a seans wcale się nie dłuży, stanowiąc dobrą rozrywkę. Pomysł dobry, wykonanie poprawne. Efekt? Nic więcej, niż zwyczajność.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Tak bardzo fatalny to nie był. Na plus dla mnie sceneria polskich lasów i jezior. Na drugi plus harcerze i obóz. Takich klimatów nigdy za wiele. Te dwie rzecze razem z nie najgorszą realizacją sprawiły że chętnie ten film obejrzałem i nie był to czas do końca stracony. Jednak przyznaję że ukazanie w taki sposób harcerzy mi się nie podobało. Do tego jeszcze ta typowa polska arogancja i wulgarność filmów. Szkodliwe połączenie. Po co?
-
Dno i metr mułu. Szkodliwy film, który może kształtować negatywną, krzywdzącą opinię publiczną, opartą na fałszywych przesłankach.
Twórcy nie mają pojęcia, jak wygląda dziś obóz harcerski. Patologiczne incydenty wśród młodzieży można było osadzić w każdym innym środowisku, nie szkodząc jednej z niewielu sensownych organizacji młodzieżowych w Polsce. „Artystom” przydałoby się trochę odpowiedzialności, oprócz wątpliwej jakości uniesień twórczych. Dziecko wylane z kąpielą.