Nimmo

(NH'25) "Czuję, jakbym już tu był" I co z tego że na myśl przywodzi inne produkcje z różnych zakątków świata skoro scenariuszowo ociera się o geniusz a grze Kyung-gu Sol też zarzucić niczego nie można (Czy tymi pociągami mógł(by) podróżować Witek Długosz? Czemu nie) ("25 x Azja (3)" - 21/25)

(NH'25) "Ty też możesz zostać poetą" Poruszający i wzruszający film a finalne niedomówienia; wraz z grą Jeong-hie Yun; to jego największa atut ("25 x Azja (3)" - 20/25)

"Niestety jesteśmy tylko śmiertelnikami" ;) Na szczęście najlepszych przyjaciół poznaje się ... po śmierci :))) Zeszłoroczna "Substancja" pokazuje że lata mijają a kobiety się nie zmieniają ;P (gdybym nie wiedział że to Zemeckis to pomyślałbym że Burton ;))

(NH'25) "Wszystko zrodziło się z mojej miłości do sztuki" Życie najlepsze pisze scenariusze ("25 x Azja (3)" - 19/25)

(NH'25) "Tak wygląda teraz świat" Od "Taxi-Teheran" minęła niecała dekada, , ten sam Iran, inni ludzie, podobne problemy. Tyle że bohaterowie Panahiego potrafili zaciekawić, rozśmieszyć, nawet wzruszyć, u Ahmadzadeha zapomina się o podróżnych w momencie gdy zamykają się za nimi drzwi ("25 x Azja (3)" - 18/25)

(NH'25) "Świat trwa, my tylko przez niego przemykamy" Chiny XXI wieku; w paradokumentalnej mozaice dźwięków i obrazów; jako tło dla związku(?) na odległość. Pierwsze zaciekawia choć nie zachwyca, drugie pozostawia całkowicie obojętnym ("25 x Azja (3)" - 17/25)

(NH'25) "Znasz siebie, to najważniejsze" Wioska w Maharasztrze tajemnicą owiana niczym Brokeback Mountain ;) Nienachalne kino o miłości utraconej-odzyskanej ("25 x Azja (3)" - 16/25)

(NH'25) "Jest więcej niż jedna rzeczywistość" No i co ja mogę napisać po takim filmie? Mogę jedynie napisać ... "wspomnienia, gesty i oderwane słowa, tylko tyle ci pozostanie" (to że czegoś nie można znaleźć nie znaczy że z(a)ginęło bezpowrotnie ;)) ("25 x Azja (3)" - 15/25)

"Myśl o mnie jakbym był martwy" Historia koncertu który się nie odbył (choć w końcu się odbył) i człowieka który umarł (choć pozostał żywy) Dobry początek ale potem chronologicznie zaczyna kluczyć i zainteresowanie nieco pada.

(NH'25) "Podobno szczęściu trzeba pomóc" Niemal paradokument o rozkręcaniu interesu ze świecącymi krzyżami oraz obraz współczesnej Gruzji do złudzenia przypominającej Polskę początku lat 90 ubiegłego wieku. Szkoda tylko że mimo ciekawych, "kolorowych" postaci nie potrafi zaciekawić ("25 x Azja (3)" - 14/25)

(NH'25) W życiu chodzi o to by każdego dnia pielęgnować swoje wewnętrzne dziecko, bo gdy przestanie się to robić to "zostaniesz zapomniany jakbyś nigdy nie istniał" Film momentami hipnotyzujący, momentami baśniowo-poetycki a momentami ... usypiający (Schygulla, po tylu latach, nadal potrafi ukraść każdą scenę) ("25 x Azja (3)" - 13/25)

"Teraz to płaczecie" Dojmująco smutny był to seans ("25 x Azja (3)" - 12/25)

"Nie można mieć czyjegoś serca na własność" Początek to taka "Amelia" przeniesiona w czasie i przestrzeni ale im bliżej końca tym bardziej skłania do refleksji i przemyśleń nad życiem, samotnością i potrzebą (lub jej braku) bliskości drugie człowieka. Ocena (zapewne) byłaby wyższa gdyby fabuła była spójniejsza. Kasumi Arimura ❤ ("25 x Azja (3)" - 11/25)

"Strach zaślepia ludzi" Akcyjniak na miarę "Mission Impossible" który świetnie się ogląda a że sporo tu pompatycznych gadek, tańców (nieee, w sumie to dwie sceny ;)) i nazbyt teatralnego aktorstwa, cóż, taki urok Bollywood ;) ("25 x Azja (3)" - 10/25)

"Ten świat składa się z wielu światów" Pochwała minimalizmu i życia w szczęściu(?) na własnych zasadach ale też obraz powolnego wchodzenia w schyłkowy etap życia zwany starością (soundtrack ❤❤❤) ("25 x Azja (3)" - 9/25)

"Duchy są równie żałosne jak ludzie" ;) Klimatyczny choć nierówny, wątki dramatyczno-horrorowe na plus ale te (czarno)komediowe średnio się wpasowują. Plus ★ za 25.10. ;) i psiaki ... w lodówce :))) ("25 x Azja (3)" - 8/25)

"Znam was na wylot, potwory" ;) Co lepsze i ciekawsze fragmenty pierwszego sezonu "Kaijū 8-gō" zgrabnie połączone w film plus "zachęcajka" (najprawdopodobniej) z drugiego sezonu ("25 x Azja (3)" - 7/25)

(3,5) "Brak planu to plan porażki" a brak scenariusza to porażka filmu. Niby na faktach i potencjał niby był a wszystko się rozłazi (by nie rzec ... kupy nie trzyma ;)) ("25 x Azja (3)" - 6/25)

"Jeśli system coś popiera to tak wolno" Zatrważające bo w jakimś stopniu oparte na faktach (Indie powinny zmienić nazwę na Korupcja) ("25 x Azja (3)" - 5/25)

"Plotki jeszcze nikogo nie zabiły" ;) Wyjątkowo udana, choć przeniesiona w czasie i przestrzeni, "podróbka" filmu braci Coen (zdjęcia★) ("25 x Azja (3)" - 4/25)

"Żyjesz, więc żyj" Po trochu postapo a po trochu film wizjonerski pokazujący do czego w przyszłości może dojść ... na naszych granicach ("25 x Azja (3)" - 3/25)

"Niczym wspomnienie kochanków wygnanych z życia" ;) Trochę rojenia samotnego staruszka a trochę film o stracie i próbach odnalezienia siebie i swojego miejsca

(5,5) "Nie daj się dziabnąć" ;) Oglądalne choć niezbyt mądre, bo co ujdzie w mandze (komiksie) niekoniecznie dobrze wypada na ekranie ("25 x Azja (3)" - 2/25)

"Ona pragnie tylko ciebie ... i twojego palca" ;P Scenariusz taki że nie wiadomo kto, co i w jakim celu za to sceny walki prima sort ("25 x Azja (3)" - 1/25)

"Całkiem coś innego" ;) Nie było tak źle jak się można było spodziewać no ale sci-fi do gatunków można byłoby dodać ;) (a 15 cm aż takiej różnicy nie robi ;P)

(6,5) "Składam hołd Joy Division" Momentami ciary po plecach przechodziły ale film jedynie przyzwoity i na pewno nie był laurką dla Curtisa

"W kinie potrafią robić niezwykłe rzeczy" niestety ten film do nich nie należy. Więcej gagów głupawych niż zabawnych a obsada śmieszna "na siłę" za to Demi taka młoda, urocza i ... klepuśna ;)))

"Ten deprawator musi zostać schwytany" ;) Cóż, czasy VHS rządziły się swoimi prawami, film obrósł legendą i zyskał miano kultowego a tak naprawdę niczym specjalnym się nie wyróżnia. Ekstra ★ za wątki dramatyczne i jeszcze jedna dodatkowa ★ za ... Kim Cattrall jako Lassie ;)

(4,5) "Nie dam się nabrać na jakieś fotomontaże" ;) Choć z fajną obsadą to mocno przekombinowany a na dodatek pokazuje że twisty i nuda mogą iść w parze

"Niewiele dziewczyn oddałoby majtki by pomóc" :))) Głupiutkie, zabawne i niepodrabialne czyli ejtisy do ejtisowej potęgi ;) (no i było kilka fajnych piosenek)

"Masz prawo do życia w lepszym świecie, a nie tylko do marzeń" Z jednej strony "Znudzona. Zamężna. Kobieta." z drugiej człowiek u kresu życia i jego "nieprzeżyta" miłość. Momentami zrusza, częściej ukazuje marazm zwykłego życia.

"Skłoń kobietę do śmiechu a będzie twoja" ;) Nostalgicznie-liryczny środkowoeuropejski realizm magiczny (i historia rodzącej się miłości w jednym)

(7,5) "Wystarczy że naciśniesz guzik" :))) Ja też lubię proste jedzenie i uregulowany tryb życia no ale ... choć z kobietami źle to bez nich chyba(?) gorzej ;P

"Wszyscy mamy zadanie do wykonania" Historia dwóch kobiet których nie łączy nic poza pasją do muzyki. Mocne i angażujące kino a scena grania w kajdankach oraz finałowa majstersztyk

"Wszystko co przychodzi odejdzie kiedyś" Historia miłości(?) dwóch autodestrukcyjnych jednostek (a czy zakończona happy endem to najlepiej samemu sprawdzić ;) )

"Nie można uciec przed własnym cieniem" Jak na kino kopane (za którym niespecjalnie przepadam) to nawet przyzwoita i w miarę oryginalna produkcja

"Życie jest, gorzej z inteligencją" :))) Ten film to zlepek teledysków z dobrych czasów MTV luźno powiązanych fabułą (na plusik mały Pia, fajny z niej był słodziak na początku lat 80tych ;) )

"Komedia skończona" Retrospektywa życia geniusza, aroganta, człowieka nierozumianego pełnego agresji i ... miłości (wyrazista rola Oldmana)

(2,5) "Zatrzymałeś mój świat" panie Ruizpalacios bo te ponad dwie godziny mogłem spędzić inaczej a już na pewno ciekawiej (lubię Rooney ale to najgorszy spośród filmów z jej udziałem)

"Im trudniej tym ciekawiej" Małomiasteczkowe zbrodnie. Dobry debiut reżyserski Dobkina w filmie w stylu braci Cohen plus przyzwoita obsada z Joaquinem na czele

"Nikt nie jest całkiem normalny nocą" ;) Sensu tej historii brak podobnie jak filmowi scenariusza a aktorom talentu no ale jest Linnea (+★★) w swojej najlepszej koszulce ... lub bez niej ;P

(6,5)"Może zębami?" :))) I romantyczny i głupkowaty (na szczęście częściej się śmiałem niż byłem zażenowany) i ... ze szczyptą realizmu w finale (+★) (Alison ❤)