Daguchna

Zestarzał się.

Ładny film o brzydkiej postaci.

Negatywna ocena tylko w skali numerycznej, w praktyce ta żenada serio bawi xD

To bardziej za s1-2, bo potem to już bliżej 6/10, ale i tak lepsze niż niejeden nowy serial.

Rewizja oceny po obejrzeniu s2: s1 9/10 i zachwyt, s2 7/10 i mocne rozczarowanie tym, co twórcy zrobili z lore.

Ocena zbiorcza, era Nettlesa >>> era Dudgeona.

Ocena do połowy serii 6 - potem już tylko równia pochyła aż do autoparodii.

Rewatch dla brakujących pierwszych 20 minut będzie ciężki – film nawet dobry technicznie, ale fabularnie pełen nieintencjonalnie śmiesznych klisz.

Film w sumie na 6*, ale zawyżam za polską wersję.

Pierwszy sezon - 8/10, niestety coraz nieudolniejsze sequele pociągnęły całość w dół...

Do ery Capaldiego, bo wtedy ten serial umarł, a Doktor-baba to nekrofilski taniec na zwłokach.

Dotyczy ery przedZiomkowej, przedJolasiowej i ogólnie wolnej od aktualnych wynalazków.

Oczywiście tylko do momentu odejścia Aluna Armstronga z obsady. I w ogóle jak można kręcić ostatnie sezony bez NIKOGO z oryginalnego castu?

30.12.19, ocena podciągnięta o gwiazdkę w górę - do pewnych filmów po prostu się dorasta.

Ocena nie dotyczy drugiej części serii ze starszą Basią - to nawet w książce do mnie nie przemawiało.