Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych.
Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

W odwracaniu kota ogonem bywał bezwstydny, bywał też psotny, lecz dziś uśmiech na twarzy, cięta riposta na ustach i towarzystwo udomowionych psa, osła i kucyka sprawiają, że trudno nie ulec jego czarowi. W tym cały jego urok: choć przypomina boga Olimpu, jest też naszym kumplem. A przynajmniej sprawia, że tak nam się wydaje.
Komentarze 0
Nie znaleziono komentarzy.