Ma niezłego Butterfielda oraz Dyer, a sama klątwa ma spoko podłoże. O, no i trwa 76 minut. Tia, to byłoby tyle z plusów. Nawet gier jest tylko 3.

Ten film ma jeden, i to jest chyba najbardziej kluczowy problem.Jest strasznie poszarpany,bez żadnego rozwinięcia, wstęp jest nijaki a cała akcja ciągnie się jak flaki z olejem pomimo tak krótkiego metrażu.Calosc jest tak mało ciekawa, że te 76 min momentami się dłuży.Wyjasnienia fabularne czy też narracyjne są momentami na poziomie wczesnoszkolnym.Tak samo jak i całe poprzedzenie reżyserskie.A nawet dwoje aktorów młodego pokolenia nie potrafili wykrzesać z siebie nic poza schematem.Slabiutkie

nie tylko czarownice dają czadu w Salem, krew się leje, mordują najbliżsi i to w wymyślny sposób, dobre bo krótkie i konkretne