Biały potok

recenzja: https://www.wodaiogien.com/single-post/bia%C5%82y-potok-przyjaciele-ocena-8-10

Reżyser bardzo zręcznie wprowadza nas w zagmatwane życie bohaterów. Dopiero podzielenie się niektórymi niewygodnymi informacjami może doprowadzić do tragedii. Bohaterowie powoli odkrywają swe prawdziwe oblicza. Na ekranie pojawia się mozaika złożona z wątków komediowych, które w płynny sposób przeplatają się z dramatem dnia codziennego, zdradami i sekretami.

Miałam okazję obejrzeć film na FPFF i bardzo mi się podobał. Świetna gra Dorocinskiego, jak zawsze nie zawodzi! Humor przypadł mi do gustu, fajna narracja, polecam! Na pewno pójdę do kina, żeby zobaczyć go jeszcze raz.

Dużo się tutaj dzieje! Ale ja uwielbiam takie filmy, widz się nie nudzi. Ciągle czeka, aż wydarzy się coś nowego i napięcie towarzyszy do całego końca. W końcu historia inspirowana prawdziwą, która się pomyślnie nie skończyła. To zrobiło na mnie wrażenie i poruszyło niesamowicie! Zdecydowanie film jest porządną lekcją i pokazuje karykaturę nas samych własnie w takich stresujących momentach. Niesamowite jak emocje potrafią człowiekiem zawładnąć! Świetny film!

Na prawdę dobry film! Gra aktorska na bardzo wysokim poziomie. Cała czwórka głównych bohaterów jest wręcz fenomenalna i widać jak bardzo wczuła się w swoją rolę. Wszystkie emocje wyrażone w sposób wręcz naturalny! Humor jest inteligentny, ale też prosty w przekazie. Mamy tu do czynienia z ironia, więc też nie można brać wszystkiego na poważnie, ale absurdy występujące w filmie na prawdę potrafią rozśmieszyć. Przekaz - kopara mi opadła. Fabuła daje na prawdę do myślenia.

Film zdecydowanie trafia w moje gusta! Cnotliwe żarty, humorystyczne dialogi i wspaniała gra aktorska - to trzy główne cechy Białego Potoku!
Dorociński już niejednokrotnie pokazał siebie jako dobrego aktora, jednak tutaj przebił samego siebie! Rola, którą odgrywał pełna emocji, zawikłana w niewyjaśnioną sprawę, dodatkowo opiekuńcza i nie myśląca wyłącznie o sobie - jest rolą trudną do odegrania. Jednak Marcin pokazał ją najlepiej jak umiał.
Polecam każdemu!

Na film zdecydowałam się dzięki M.Dorocińskiemu i jego postać bardzo mnie urzekła. Postać Marcina - Michał, musiała zmierzyć się z wieloma przeciwnościami. Zarzuty żony, nienawiść przyjaciela i ich kłopoty. Jednocześnie starał się robić wszystko by innych uszczęśliwić. Jego wyrozumiałość sprawiała, że czuło się serdeczne współczucie do całej jego sytuacji i mocno trzymało się kciuki, by wszystko dobrze się skończyło. Świetnie się oglądało.

Swietny! Zabawny, a jednocześnie pouczający. Dużo tutaj ironii i film sprawia, że zaangażowanie w oglądanie wzrasta do najwyższego poziomu. Wczuwałam się niesamowicie w cała fabułę, a cały seans bardzo szybko mi upłynął.

Złość nie tylko piękności szkodzi...A szczególnie ta, której nie możemy zatrzymać, a taka wywołana nagle, niespodziewanie potrafi narobić sporo szkód. I właśnie tutaj z taką złością mamy do czynienia. Kasia jest zła na Bartka, Michał z Ewą na siebie nawzajem, Ewa dodatkowo jest za na Kasię, a Bartek na Michała. Nieźle pokręcone, prawda?
Ale spokojnie film pomimo rozbudowanej fabuły jest na prawdę poukładany, a dodatkowo akcja cały czas trzyma w takim napięciu, ze nic nie umknie ;)

Gdyby ,,Rzeź" czy ,,Atak paniki" nie były błyskotliwe, a za postacie miały idiotów. Miewa momenty i dobre kreacje, ale to za mało.

Nietuzikowy, pełen całej palety emocji komedio-dramat. Film opowiada o przygodach jak i problemach dwóch zaprzyjaźnionych małżeństw mieszkających obok siebie. Oficjalna premiera jest w grudniu, warto zapisać sobie w kalendarzu ;) ja już zanotowałam!
Myślę, że warto się wybrać chociażby z uwagi na znakomitych aktorów i aktorki, którzy tam grają. Marcin Dorociński czy Julia Wyszyńska to jedni z moich ulubionych.