Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
8.0 10.0 0.0 3
Bardzo pozytywnie oceniony przez krytyków
7.1
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Rok 1825, Ziemia van Diemena, która kilka dekad później zostanie przemianowana na Tasmanię, wybrzmiewa cierpieniem...

W świecie bez litości nie ma miejsca na cierpienie. Są tylko żądze. A te Kent rozumie bardzo dobrze. Obraz pełen nieuzasadnionej przemocy, uzasadnionej zemsty, brutalnej, trudnej i może nawet niesatysfakcjonującej. Wszystkie konteksty i wątki trafne. O ile potrafi zmęczyć psychicznie - a to w tym przypadku komplement - o tyle jednak niestety, że i 136 minutowy seans daje się odczuć. A mam wrażenie, że dało by się zamknąć wszystko w trochę krótszym, mniej męczącym czasie.

Komentarze 0

Nie znaleziono komentarzy.