Młoda kobieta uczy się jak przetrwać na marginesie społeczeństwa.
- Aktorzy: Taylor Russell, Timothée Chalamet, Michael Stuhlbarg, Chloë Sevigny, André Holland i 13 więcej
- Reżyser: Luca Guadagnino
- Scenarzysta: David Kajganich
- Ostatnia aktywność: 14 lutego
- Dodany: 9 września 2022
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
W "Do ostatniej kości" Guadagnino kanibalizm - główny motor napędzający fabułę - to kwestia genów, przekazywanego z pokolenia na pokolenie brzemienia, ale nie tylko - także pewnej ogólnej bulimicznej kondycji egzystencjalnej.
-
Zalecany być powinien osobom pozostającym w stanie niezmąconej apatii, znudzonym, zblazowanym oraz takim, które twierdzą, że wszystko już w kinie widziały.
-
Muzycznie i wizualnie jest to majstersztyk, ale nie jest to niespodzianką. Jest nią natomiast sam fabularny kierunek filmu oraz fakt, że Guadagnina nie obchodzi reakcja innych na jego film.
-
Mimo hybrydowości opowiadania i wielu błyskotliwych metafor, "Do ostatniej kości" trudno nazwać jego najlepszym filmem.
-
Okazuje się zaskakująco prostą, klasycznie opowiedzianą historią. W związku z tym, że powracają w niej motywy i aktorzy znani doskonale z poprzednich dzieł reżysera, ekranizacja powieści DeAngelis wydaje się naturalną kontynuacją jego artystycznej drogi. Jednocześnie jest to rzecz na tyle prowokująca i świeża, że trudno ją umiejscowić w którejś z szufladek współczesnego mainstreamowego kina.
-
Hipnotyzuje sielskimi krajobrazami, zabierając widzów w senną podróż po Stanach Zjednoczonych. Przy ponad dwugodzinnym metrażu nieraz odnosi się wrażenie, że film zmierza już do finału, jednak nic bardziej mylnego! Wydaje się, że Guadagnino celowo przedłuża tułaczkę Maren, by zaskoczyć widzów i zaserwować im silną eksplozję uczuć, tak, jak zrobił to w finale Tamtych dni, tamtych nocy.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Guadanino przeszedł samego siebie-i w tym przypadku nie jest to pozytywne.Zacznijmy od tego,że twórca uwielbia mieszkać konwencje. Miesza kino arthousesowe,nieoczywiste-w jego nowym filmie tak naprawdę to wszystko dostajemy.Dodatkowo całego klimatu dopełnia surowość lat 80,walka z pewnego rodzaju reformami społecznymi(aby nie czuć się odrzuconym ale pozostać nadal sobą).Niestety seans strasznie męczy,nuży,jego powolne tempo zabija widza i po seansie wyszedłem jak zjedzony do ostatniej kości.NIE!
-
6,5 tak właściwie. Trochę zbyt oczywiste i sztampowe zakończenie w filmie, który nie miał zamiaru być sztampowym. Spodziewałam się więcej moralnych rozterek i bardziej wyrazistej bohaterki. Czy gdyby usnąć wątek kanibalistyczny, otrzymalibyśmy coś bardziej złożonego niż obraz o problemach nastolatków z rozbitych rodzin?
-
Pierwsza połowa filmu perfekcyjna i byłem niesamowicie zaangażowany i zmieszany w sposób w jaki film chciał żebym był. Nie wiem co po drodze zaszło, ale straciłem uwagę i miałem poczucie, jakby bohaterowie zaczęli błądzić bez większego celu, tempo wyraźnie siadło a końcówka... ugh zostawiła mnie z niesmakiem ale tym razem nie w sposób jakiego bym oczekiwał. Nie jestem fanem finału, nie rozumiem czemu film nie pozostał bardziej subtelny i niedopowiedziany w pewnych kwestiach. Aczkolwiek doceniam.
-