Zmęczony życiem inspektor Stoppard oraz młoda, entuzjastyczna policjantka Stalker zajmują się sprawą morderstwa na West Endzie.
- Aktorzy: Sam Rockwell, Adrien Brody, Saoirse Ronan, Harris Dickinson, Ruth Wilson i 15 więcej
- Reżyser: Tom George
- Scenarzysta: Mark Chappell
- Premiera kinowa: 16 września 2022
- Premiera światowa: 8 września 2022
- Ostatnia aktywność: 27 listopada 2023
- Dodany: 22 lipca 2022
-
Twórcy "Patrz jak kręcą" ani przez moment nie wątpią, i czynią z tego atut, że ich widzowie znają tę historię doskonale i widzieli ją już pięć tysięcy razy.
-
"Patrz jak kręcą" powinno przypaść do gustu wszystkim miłośnikom starych opowieści kryminalnych. Widz ściga się z głównym bohaterem, by szybciej od niego rozwiązać zagadkę. Muszę przyznać, że mi się to nie udało, co tylko pokazuje, jak dobrze Mark Chappell sobie to zaplanował.
-
Nie jest filmem źle zrobionym, ani zbyt źle zagranym. Po prostu sam pomysł scenarzysty na napisanie tego pseudo-kryminału i na dodatek poddanie go pod reżyserię Tomowi George'owi, który jest reżyserem telewizyjnym BBC, a nie filmowym kompletnie spłaszczyło ten film i zrobiło z niego jakiś nudny tandeciak. No cóż, po takim filmie należy tylko iść spać, bo cała energia życiowa poszła na przetrwanie prawie dwóch godzin z tym filmem.
-
Tom George zrobił zgoła niedzisiejszą komedię kryminalną. Wyszło smacznie, bo efekt bawi przez całą emisję, choć przecież dochodzenie i jego finał mają tu znaczenie wtórne.
-
Seans zleciał mi błyskawicznie, nawet nie zauważyłam, kiedy minęły te niespełna dwie godziny. Wszystko jest zasługą bardzo dobrego tempa. Historia trzyma w napięciu, stopniowo dawkując nam tajemnicę, komedię i akcję. Brak tu zbędnych dłużyzn czy niepotrzebnych scen. Scenografia oddaje klimat lat 50., miłośnicy epoki będą zachwyceni kostiumami i wnętrzami pełnymi splendoru.
-
Co prawda nikt tu nie urządza nam gatunkowej rewolucji, lecz całość stanowi ćwiczenie z domysłów, która stopiła moje serce. Jeśli widziałeś jeden, widziałeś je wszystkie - mówi ktoś z ekranu. Gatunkowy rytuał spełniony!
-
Mimo wyraźnie artykułowanych ambicji nie odświeża ona konwencji i stanowi wyłacznie hołd dla klasyki gatunku. Kto więc lubi detektywistyczne historie pani Christie, nie powinien przeoczyć.
-
Zabawne i bezpretensjonalne kino spod znaku whodunit będące odtrutką na całkiem niedawne i nieudane ekranizacje prozy Agathy Christie.
-
Niezły, poprawnie nakręcony film, który w dół ciągnie przyjęta konwencja, przeciętny scenariusz oraz zbyt nachalnie wprowadzane wątki autotematyczne.
-
Niby kryminał bardzo retro, ale zaskakująco wciągający, zabawny i lekko post-modernistyczny. Ktoś powie, że już to widzieliśmy tysiąc razy, więc żadnych niespodzianek nie będzie. Ale czy aby na pewno? Duet George/Chappell mają inne zdanie na ten temat i warto je poznać.
-
Widzowie dobrego kryminału powinni mieć możliwość własnej dedukcji, a w "Patrz jak kręcą" kompletnie tak nie jest. Dobre kryminały, a ten ma takie aspiracje i ciągle bezpośrednio odwołuje się do Agathy Christie, powinny dawać frajdę z drugiego seansu, kiedy znając mordercę wyłapujemy wskazówki, niuanse i tropy. O filmie Toma George'a szybko zapominamy i nie chcemy do niego wracać.
-
Twórcy zmiksowali postacie realne z fikcyjnymi, pobawili się z klasyczną formułą brytyjskiego whodunit, pomrugali do widza okiem. Zadbali o drobne detale, całość zaś okrasili wysmakowanymi, barwnymi kadrami w stylu Wesa Andersona, które najzwyczajniej w świecie cieszą oczy. Może nie stworzyli tak misternej historii jak wspomniani wcześniej konkurenci, ale zabawę gwarantują wyśmienitą.