Serwis w nowej odsłonie. Największa aktualizacja w historii serwisu. Sprawdź
Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
  • Na kilometr widać i czuć, że to serial Murphy'ego. Obserwator to jednak pozytywna niespodzianka, bo w duchu najlepszych momentów American Horror Story. Poczuciem osaczenia na czele, dziwni bohaterowie w tle, zagadka, creepy fest.

  • Nie chce dramatyzować,ale mam wrażenie,że Murphy za bardzo chciał wykreować Hitchcockowski suspens.Ogląda się to naprawdę dobrze-pomimo notorycznych problemów z narracją-niektóre odcinki mimo 40-50 min trwania ciągnęły się aż nadto.Jakby też otwiera pewne interpretacyjny drzwi i nie kontynuuje ich w żaden sposób.Owszem pozostawia wiele pytań bez odpowiedzi ale w tym najgorszym sorcie.Nie ma tragedii ale też uważam,że można było to zrobić lepiej.Mniej znaczy więcej i tu mi tego zabrakło.