-
Gdybym musiał określić "Paradise Lost" jednym słowem, użyłbym wyrazu - "skromna". Nie jest to wielki tytuł, który zawiera w sobie szereg różnorodnych mechanik, postaci lub lokacji. To mała produkcja przeznaczona na jeden, być może dwa wieczory.
-
Stanowi kolejną bardzo dobrze zrealizowaną produkcję opartą na modelu sieciowej rywalizacji z innymi graczami. Klimat wielkich, epickich bitew, w których udział biorą dziesiątki rycerzy, jest tutaj niepowtarzalny i muszę przyznać, że od bardzo dawna żaden inny multiplayerowy tytuł nie wywołał u mnie takich emocji jak ten.
-
To zdecydowanie najlepsza dostępna obecnie opcja umożliwiająca zapoznanie się z tą kultową marką. W mojej opinii wspólne gotowanie na jednym ekranie nie prezentowało się nigdy dotąd tak dobrze. Wszystkie etapy z dwóch poprzednich części serii oraz z dodatków do nich w całkowicie nowej szacie graficznej stanowią wystarczający powód do tego, by sięgnąć po ten tytuł.
-
To z pewnością najambitniejszy do tej pory produkt stworzony przez krakowskie studio Bloober Team. Dojrzała i niebanalna historia została tutaj połączona z innowacyjną technologią oraz z oryginalnym pomysłem na rozgrywkę. Efektem tego jest dzieło, mogące z pewnością zachwycić fanów wszelkiego rodzaju horrorów lub osoby poszukujące nieoczywistych produkcji.
-
Od daty premiery "Ghostrunnera" upłynęło już kilka miesięcy. Przez ten czas wydawcom udało się sprzedać ponad 500 tysięcy kopii gry, a ona sama spotkała się z niezwykle ciepłym i entuzjastycznym przyjęciem wśród graczy z całego świata, stając się w ten sposób globalnym hitem. Nie jest to dla mnie żadnym większym zaskoczeniem.
-
Kawał przyzwoitej produkcji, która może dać sporo frajdy osobom lubiącym grać wspólnie na jednej kanapie lub tym preferującym samotne osiąganie najwyższych możliwych wyników. Nie jest to z pewnością produkt przeznaczony na więcej niż kilka godzin rozrywki oraz nie gwarantuje on jakiejś niespotykanej dotąd jakości. To bardzo udany tytuł ze świetną muzyką, przyzwoitą oprawą graficzną i ciekawym systemem walki.
-
Sądzę, że gdyby autorzy "Chronos: Before the Ashes" pokusili się o rozbudowanie pierwotnej wersji wydanej w 2016 roku, to otrzymalibyśmy produkt o wiele bardziej przystępny. Być może wówczas gra ta nie stanowiłaby jedynie ciekawostki przeznaczonej dla fanów "Renmant: From the Ashes".
-
To bardzo udana produkcja, lecz z pewnością daleko jej do ideału. Przebicie się do większej ilości odbiorców może jej również utrudniać fakt istnienia wielu podobnych, lecz w mojej opinii ciekawszych gier.
-
Osobiście jest mi przykro z powodu tego, jak ostatecznie prezentuje się ten tytuł. Szkoda, że potencjał, jaki miała historia przedstawiona w "This is the Zodiac Speaking", został kompletnie zaprzepaszczony przez kiepską warstwę techniczną.
-
Przygoda, jaką zaprezentowało studio Nodding Heads Games, cieszy oryginalnym podejściem, a jej klimat jest nie do podrobienia.
-
Po ukończeniu historii oferowanej przez "Metamorphosis" mam dosyć mieszane uczucia. Z jednej strony doceniam ambitny temat i świetnie napisaną fabułę. Z drugiej natomiast nie mogę przejść obojętnie wobec tak niskiej jakości wersji konsolowej oraz dość krótkiego czasu rozgrywki.
-
Tytuł ten w pełni mnie oczarował i stanowi dla mnie największe pozytywne zaskoczenie tego roku. Pozostaje mi wierzyć, że nie stanie się on chwilową modą, a zostanie z nami na dłuższy czas.
-
To po prostu nie jest to tytuł dla każdego. Grafika, choć niezwykła, nie trafi w gusta większości odbiorców, a niedługi czas rozgrywki oraz potrzeba mierzenia się z zagadkami logicznymi tylko to spotęgują. Jeśli jesteście natomiast fanami tego studia lub szukacie unikatowych produkcji, to z pewnością będziecie zachwyceni.
-
Stanowi prawdziwą gratkę dla fanów retro tytułów. Osobom wychowanym na starszych produkcjach przypomni czasy dzieciństwa. Natomiast dla młodszych odbiorców będzie świetną lekcją historii i pokaże jak dawniej wyglądały gry. Mimo upływu 25 lat od powstania tego dzieła nie zestarzało się ono nawet odrobinę. Klimatyczna ścieżka dźwiękowa, ponadczasowa oprawa wizualna i wymagająca rozgrywka to elementy, które, nawet dziś potrafią przykuć uwagę gracza.
-
Stanowi idealną kontynuację serii, która na kilkanaście lat znikła ze świata cyfrowej rozrywki. Jest to tytuł, który bez problemu trafi zarówno do nowych odbiorców, jak i starych fanów, którzy dobrze pamiętają oryginalne produkcje. Chciałbym, by więcej kultowych gier powróciło w tak dobrym stylu i z poszanowaniem do marki, którą reprezentują.