Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
  • Dodany: 28 grudnia 2017
  • Może to i dobrze, że film pojawił się po śmierci Master Chief'a, w przeciwnym razie pewnie sam wziąłby sprawy w swoje ręce i tłukł scenarzystów tak długo, aż nie wypadłyby z nich wszystkie podobne głupoty. Dla prawdziwego fana serii film pozostawi potężny niesmak, a zwykły widz szybko włączy inny film.

    Więcej