Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych.
Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
-
Półgodzinny miniwestern "Dziwna forma życia" przyciągnął tłumy. Bo zrobił go Pedro Almodóvar.
-
Hiszpański mistrz kina wcale, ale to wcale, nie zawiódł na ogromnej scenie festiwalu w Cannes. Bajeczna historia dwóch kowbojów angażuje już od pierwszej sekundy i spycha nas na krawędź siedzenia, aż do samego końca.
-
Po raz kolejny okazało się, że krótki metraż może poradzić sobie równie dobrze jak pełnometrażowy film. Strange way of life ma w sobie wszystko i ogląda się go naprawdę z przyjemnością. W zaledwie 30 minutach Almodóvar zdążył przybliżyć sylwetki bohaterów, zarysować konflikt oraz ruszyć na pełnej petardzie z akcją niczym z westernu. I przyznam szczerze, że chętnie obejrzałabym go jeszcze raz.