Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
8.0 10.0 0.0 8
Bardzo pozytywnie oceniony przez krytyków
6.9
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Wolontariuszka w szpitalu nawiązuje specyficzną relację z jednym z żołnierzy dotkniętych tajemniczą śpiączką.

Dzieje się niewiele, żeby nie napisać że nic się nie dzieje.
Dlaczego filmy Weerasethakula są niestrawne dla przeciętnego widza? Otóż emanują one scenami maksymalnie statycznymi, nic nie wnoszącymi do historii (której też zresztą nie ma), zwyczajnie nudnymi, a co gorsza momentami obrzydliwymi (typu - kilkunastominutowe zbliżenie na pojemnik z moczem). Dwie godziny wyrwane z życiorysu, żeby gapić się na leżących pacjentów szpitala.

Komentarze 0

Nie znaleziono komentarzy.