Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych.
Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Jest kolejnym triumfem brutalnego ale przy tym paradoksalnie wysublimowanego i niezwykle klimatycznego moralizowania nas przez weterana kina. I jak w "Taksówkarzu" brud świata jest obnażony, ale czy coś może być bardziej wolne i wyzwalające z tego brudu od... no właśnie. Tu już jest podpowiedź ukryta przez Schradera w fabule i nie będę jej zdradzał jako formy zachęty do seansu.
Komentarze 0
Nie znaleziono komentarzy.