W życie spokojnego muzyka z orkiestry symfonicznej, samotnie wychowujacego dziesięcioletniego synka, niespodziewanie wbiega pełna energii popularna gwiazda fitness.
- Aktorzy: Roma Gąsiorowska, Piotr Adamczyk, Maksymilian Balcerowski, Joanna Liszowska, Tomasz Sapryk i 15 więcej
- Reżyser: Tomasz Konecki
- Scenarzyści: Marcin Baczyński, Mariusz Kuczewski
- Premiera kinowa: 8 marca 2019
- Premiera światowa: 5 marca 2019
- Dodany: 22 września 2018
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Nie pokazuje nam prawie nic nowego, jeśli chodzi o polskie komedie romantyczne. Jak wiemy, produkcje z Piotrem Adamczykiem stały się już jednak osobnym gatunkiem, więc jak ktoś za nimi przepada, może z czystym sumieniem sięgnąć po wydanie DVD tej produkcji.
-
Kto jednak lubi atrakcyjne plenery, atrakcyjnych aktorów, i historię, która zamknie się dokładnie tak, jak oczekujemy - czyli nie przyniesie rozczarowania, powinien być zadowolony. "Całe szczęście" to na szczęście tylko kino rozrywkowe. I nikt nie udaje, że jest czymś innym.
-
Jeśli już planujecie wakacje, a w dodatku nad polskim morzem - to jest film dla was. Pełen słońca, pogody ducha, nie obrażający inteligencji. Po prostu - rozrywka.
-
Zawsze przykro patrzeć, jak utalentowani ludzie robią tak fatalne rzeczy. Film Tomasza Koneckiego, odpowiadającego przecież w przeszłości za Testosteron, Lejdis czy trzecie Listy do M., to jednak jeden z tych tytułów, którego twórcy myślą, że film przyjemny a przy okazji oferujący szerokie spektrum autentycznych emocji można zrobić po linii najmniejszego oporu. A przecież od takiej idei już tylko kilka kroków do kompromitacji.
-
Przyzwoita rozrywka, z odrobiną wytchnienia i pozytywną energią. Urocze, lekkie kino z gustem.
-
Całe szczęście, że "Całe szczęście" nie jest filmem długim. I po seansie dosyć łatwo jest o nim zapomnieć. Niestety jest to też kolejna komedia romantyczna, która raczej nie zapisze się w annałach polskiej twórczości filmowej.
-
Gdy nadchodzi wreszcie finał opowieści, zamiast wzruszenia czuje się głównie ulgę. Całe szczęście, że to już koniec.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Jeśli widziałeś zwiastun, widziałeś cały film. Tym bardziej, że "zwroty akcji", którymi raczą nas twórcy można przewidzieć bardzo szybko i do końca seansu pozostaje już tylko głośno wzdychać spoglądając na zegarek. Od paździerza dzieli go wyłącznie sprawna realizacja i brak warszawskich wieżowców na pierwszym planie, ale inscenizacja w kluczowych momentach leży, przez co w bohaterów trudno uwierzyć. A na koniec cały drugi plan dobierze się w pary. Bo tak. Handluj z tym.
-