Kacper Jasztal
Krytyk-
Niestety w dużym stopniu odbiega od teatralnego pierwowzoru. Dopisane żarty w większości przypadków nie zdają egzaminu. Mimo to w drugiej połowie filmu można się momentami naprawdę dobrze bawić. Obraz Sama Akiny nie jest z pewnością najgorszą rzeczą, która spotkała polskie kino w ostatnich latach.
-
Jest bardzo poprawnie, być może czasami nawet za bardzo. Niemniej ze względu na samą muzykę warto wybrać się na "Bohemian Rhapsody".
-
Jeden z najciekawszych polskich filmów 2018 roku.
-
Najdojrzalsze dzieło Marka Koterskiego, poruszające w odważny sposób wątki, które jeszcze nie miały okazji wybrzmieć w taki sposób w twórczości artysty.
-
Przyjemna, niezbyt wymagająca komedia. Jeśli ktoś chce się odstresować po ciężkim dniu, "Serce nie sługa" może okazać się niezłym wyborem. Wystarczy odrobina dobrej woli i naprawdę można dobrze bawić się na najnowszym filmie Zylbera.
-
Z pewnością warto obejrzeć. Nie tylko ze względu na humanistyczny przekaz, niosący odrobinę nadziei, ale także z powodu znakomitej reżyserii i bardzo dobrej grze aktorskiej, dzięki której wizja Haywood robi takie wrażenie.
-
Kolejna polska komedia, która podzieli widownię. Część osób będzie zachwycona grą aktorską i ciekawymi przemyśleniami. Widzowie oczekujący bardziej wymagającej rozrywki mogą się nieco rozczarować.
-
Niektórym może nie przypaść do gustu konwencja filmu. Jednak dzięki ciekawemu scenariuszowi po seansie na pewno wiele osób może zainteresować się radziecką sceną rockową. Takie postaci, jak Majk Naumienko i Wiktor Coj z pewnością zasługują na to, żeby dowiedziało się o nich więcej osób.
-
Bez zażenowania można pokazać poza granicami naszego kraju.
-
Całość rzecz jasna ukazana jest w dość luźnej formie. Niewiele ponad 100 minut seansu wydaje się zatem upływać dość szybko. Na seansie z pewnością będą się dobrze bawić nie tylko fani komedii romantycznych.
-
Dotyka podobnych problemów, co "Łowca jeleni", czy "Powrót do domu", jednak udowadnia, że o takich sprawach można opowiadać w nieco luźniejszym tonie. Dzięki temu jest to obraz skierowany do szerszego grona odbiorców. Film Dupontela z pewnością jest jednym z pozytywnych zaskoczeń w tym roku.
-
Mimo pewnych niedociągnięć film Blaira nie pozostawia widza obojętnym i pozostawia sporo refleksji po seansie. Najważniejsze jest to, że film w godny sposób upamiętnia bohaterów z Dywizjonu 303 - taki był przecież jeden z głównych celów twórców.
-
Na pewno nie każdemu przypadnie do gustu. Dzieło Gilliama to obraz, który niezwykle trudno zaklasyfikować do jakiejś konkretnej kategorii. Mamy elementy komedii, dramatu, filmu przygodowego, a nawet kina drogi. Pochodzący ze Stanów Zjednoczonych reżyser znakomicie odnajduje się jednak w takiej mieszance gatunkowej, co udowodnił wielokrotnie w poprzednich filmach.
-
Można mieć różne zarzuty pod adresem koreańskiej produkcji, jednak nie da się odmówić reżyserowi tego, że znakomicie potrafi budować klimat. Bardzo dobra praca kamery, odpowiedni dobór barw - pod względem wizualnym "Człowiek bez pamięci" prezentuje się świetnie.
-
Jeden z najbardziej intrygujących i najpiękniejszych wizualnie polskich filmów, które powstały w ostatnich latach.
-
Do obejrzenia w gronie dobrych znajomych. Nieangażujące, lekkie i momentami naprawdę zabawne kino. Z odpowiednim nastawieniem można się naprawdę świetnie bawić podczas seansu.
-
Dobry wybór dla kogoś, kto oczekuje po prostu dobrej zabawy podczas ponad dwugodzinnego seansu.
-
Film ogląda się znakomicie. Reitman potrafi z wielką lekkością opowiadać również o poważnych sprawach, co udowodnił chociażby znakomitym filmem.
-
Dla widzów, którzy uwielbiają wyszukiwać różne "smaczki" i nawiązania, "Player One" będzie znakomitym wyborem. Jeśli natomiast ktoś poszukuje dobrej, nieszablonowej rozrywki, na najnowszej produkcji Spielberga może się trochę wynudzić. Jednak jako film utrzymany w pewnej konkretnej konwencji "Player One" jest naprawdę dobry.
-
Historia opowiedziana jest z nerwem, a postaci są ciekawe, w czym zasługa znakomitego aktorstwa. "Jestem najlepsza. Ja, Tonya" to pozycja, która z pewnością wyróżnia się spośród wielu podobnych do siebie filmów biograficznych o sportowcach.
-
Nie są może najmocniejszym kandydatem do horroru roku, jednak jest to ciekawa pozycja, z którą mimo wszystko warto się zapoznać.
-
Zaskakująco dobry i bardzo ładny wizualnie film.
-
Najnowsza próba była ambitna, ale nie wszystko się udało i na ekranie to widać. Niemniej, wielu artystów nie miałoby odwagi zmierzyć się z takim rodzajem narracji.
-
Dobrze wykonany film, który powinien widzom przypaść do gustu. Obraz ma bardzo ładne przesłanie, więc dwie godziny spędzone w kinie nie będą czasem zmarnowanym.
-
Pod względem technicznym "Wszystkie pieniądze świata" robią wrażenie. Niestety nie do końca przekonuje to, co powinno być jednym z głównych atutów produkcji - historia.
-
Okazuje się, że dobroć i życzliwość mogą być pokazane w sposób ciekawy. "Cudowny chłopak" to jednak nie tylko dobry "feel good movie", ale też obraz, który daje widzowi kilka tematów do przemyśleń.
-
Film o ludziach z krwi i kości. Znakomicie pokazuje relacje między członkami rodziny i stawia wiele ważnych pytań.
-
Kolejny dowód na to, że Palkowski potrafi w bardzo ciekawy sposób opowiadać ludzkie historie. Film o Górskim jest pod pewnymi względami nawet lepszy od "Bogów", chociaż powiela ten sam błąd - wybór piosenek do soundtracku wydaje się mocno losowy i nie zawsze pasuje do ekranowych wydarzeń.
-
Obraz duszny i nieprzyjemny, a jednocześnie intrygujący. Największym plusem obok znakomitego aktorstwa jest ciekawa historia, którą w pewnym stopniu napisało życie.