Alicja nie pamięta przeszłości, nie wie kim jest. Kiedy po dwóch latach od zniknięcia zostaje odnaleziona przez rodzinę, nie chce wracać do dawnego, zapomnianego życia.
- Aktorzy: Gabriela Muskała, Łukasz Simlat, Małgorzata Buczkowska, Zbigniew Waleryś, Halina Rasiakówna i 14 więcej
- Reżyser: Agnieszka Smoczyńska
- Scenarzysta: Gabriela Muskała
- Premiera kinowa: 7 grudnia 2018
- Premiera DVD: 11 kwietnia 2019
- Premiera światowa: 15 maja 2018
- Ostatnia aktywność: 11 września 2023
- Dodany: 18 maja 2018
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Rzadko można zobaczyć film tak bardzo przemyślany w najdrobniejszych szczegółach, w którym każdy element układanki do siebie pasuje, lecz celowo nie ujawnia całego fabularnego i psychologicznego obrazka. Doskonałość tej opowieści zaczyna się już na poziomie scenariusza - pełnego narracyjnych pętli, dziwnych powtórzeń, niespotykanych wyrw i jeszcze bardziej zaskakujących przebłysków wspomnień.
-
Mimo, iż autorki nie uniknęły potknięć to trzeba im oddać, że ich produkcja ma w sobie pewien powiew świeżości oraz odwagi i może warto dać jej szansę, pamiętając przy tym, że to jednak bardziej dramat psychologiczny niż kino z dreszczykiem.
-
To zupełnie inny obraz niż Córki dancingu. Spokojniejszy, bardziej stonowany, a jednocześnie duszny, prowokujący i niepokojący. Chwilami przypominający thriller. Stoi dobrą grą aktorską, ale i ciekawą historią.
-
I niestety musimy w tym miejscu wrócić do Smoczyńskiej, która jest warsztatowo mocna, ale nie potrafi opowiadać swoim głosem. Z tego powodu film jest dla mnie pozbawiony duszy, co wydaje się zaskakujące przy tak emocjonalnym ładunku historii.
-
Hipnotyzujące i niejednoznaczne.
-
Znakomicie zrealizowany film z bardzo dobrą rolą główną i ciekawą perspektywą, którą można przetłumaczyć jako komentarz społeczny związany z rolami, jakie na co dzień przyjmujemy. Niestety jest to także dziurawa historia utrzymywana w ryzach z wielkim trudem, co sprawia, że w trakcie seansu pojawia się napięcie zachęcające do jednego z najbardziej irytujących zachowań, jakimi widz może rozzłościć pozostałe osoby na sali - głośnego artykułowania, co postacie na ekranie powinny zrobić.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Fuga szokuje-ale w żaden gwałtowny sposób,nie ma tam zrywów,szarżowania na emocjach czy też mocnego wydźwięku w teksturze filmu.To dramat psychologiczny jakże wyciszony,ale posiadający niezwykle ściśniętą w sobie uczuciowość.To jak poszukiwanie siebie i nie tylko siebie w danej sytuacji-odnalezienie momentu(silnego stresu,który sprawił to co się teraz dzieje-czyli wielkie nieporozumienie.Gratuluje Muskale za rewelacyjną rolę i scenariusz.I te miliony zapytań w głowie po seansie bez odpowiedzi...
-
Zaraz po "Zimnej wojnie" najlepszy film tegorocznej Gdyni. Skomplikowane studium psychologiczne po utracie pamięci i próba powtórnej aklimatyzacji. Zawierzyć ludziom i zaakceptować starą tożsamość, czy wykreować siebie na nowo? Smoczyńska nigdzie się nie spieszy, podkreślając niepewność i rozchwianą emocjonalność swojej bohaterki. Muskała absolutnie rewelacyjna, to jest jej film!
-
Pięknie opakowany wizualnie dramat rodzinny z amnezją na pierwszym planie? Nie!
Jest to raczej wyzwalacz rozważań o tym, co określa ludzką tożsamość. Czy do odbudowania życia wystarczą skrawki pamięci zatrzymane w ciele? Czy można powrócić do roli matki w momencie, kiedy utraciło się samą siebie?
Choć w filmie widać rysy Smoczyńskiej, jest ona w praktyce tylko akuszerką pomysłu Gabrieli Muskały. A ta przejmuje kontrolę nad widzem od pierwszej sceny. I nie puszcza do końca. -
Przez cały film bohaterka, w którą znakomicie wciela się Gabriela Muskała, walczy ze sobą i swoimi bliskimi, próbując stworzyć kompromis między Kingą, którą znają, a Alicją, czyli nową (a dla niej - jedyną) tożsamością. Można także odczytywać "Fugę" w perspektywie feministycznej, bo główna bohaterka przecież wymyka się tym grzecznym, normalnym schematom, które definiowały jej dotychczasowe życie. Cieszę się z tego filmu Smoczyńskiej.
-
Po tak szumnych zapowiedziach chciałoby się, by "Fuga" była filmem dekady i niezapomnianym kinowym doświadczeniem. Śpieszę donieść, że niestety nie spełnia wszystkich oczekiwań, ale nadal pozostaje trudnym, wartościowym filmem. Gabriela Muskała zgłasza akces do aktorskich nagród, a Iwo Rajski to złote filmowe dziecko - liczę, by nie zaginęło, a z czasem, cierpliwie dostawał kolejne ciekawe role.
-