Nathalie uczy filozofii w szkole średniej w Paryżu. Z pasją wykonuje swoją pracę, a szczególną przyjemność sprawia jej przekazywanie uczniom zamiłowania do myślenia. Jako zamężna kobieta z dwójką dzieci dzieli swój czas między rodzinę, byłych uczniów i zaborczą matkę. Pewnego dnia mąż oświadcza, że zostawia ją dla innej kobiety. Mierząc się z tą narzuconą jej wolnością, Nathalie musi na nowo ułożyć swoje życie.
- Aktorzy: Isabelle Huppert, André Marcon, Roman Kolinka, Édith Scob, Sarah Le Picard i 15 więcej
- Reżyser: Mia Hansen-Løve
- Scenarzysta: Mia Hansen-Løve
- Premiera kinowa: 19 sierpnia 2016
- Premiera światowa: 13 lutego 2016
- Dodany: 20 lipca 2016
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Pozostawia za sobą wrażenie, że mimo podjęcia poważnych tematów jak państwowość i rodzina to zostało to ledwo liźnięte. I mimo starań reżyserki scen, które mocniej mogłyby uchwycić odpowiedź na postawione na początku pytanie jest zbyt mało, by móc dać pełen obraz tego, co ma przecież z filmu wynikać.
-
Nie jest hermetyczny, łatwo go nawet pomylić z lekką komedią obyczajową o zgranym małżeństwie akademickich wykładowców, które postanawia się rozwieść.
-
Jak ognia unika asymetrii, brakuje tu jakiegoś pęknięcia w gładko prowadzonej narracji czy drobnej rysy w portretach postaci.
-
Znakomita Isabelle Huppert pokazuje kruchość, ale i siłę dojrzałych kobiet.
-
Refleksyjne, intelektualne, kameralne i wyważone kino obyczajowe.
-
Ogląda się go z zainteresowaniem i zdziwieniem, że z tak prozaicznej opowieści może powstać całkiem dobry film.
-
Wszystko rozgrywa się w pełni intymności, dyskretnie, w głębi.
-
-
Recenzje użytkowników
-
To kino minimalistyczne, bardzo oszczędne w środkach wyrazów.
Sukces miała zapewne zapewnić główna rola Isabelle Huppert. Niestety tym razem miała zbyt słaby scenariusz, żeby na własnych barkach udźwignąć cały film
W efekcie powstał obraz nudny i męczący, który budzi widza jedynie kilkoma scenami. Nawet czarny kot Pandora (najsympatyczniejszy w całym filmie) nie zniósł wszechogarniającej nudy, i po pewnym czasie ewakuował się w ciekawsze miejsce.
-