szalony_jozef
Użytkownik-
-
Odmłodzenie De Niro to jakaś farsa. Efekt straszny wg. mnie. Myślę, że przy seansie pomocna jest wiedza kim był Jimmy Hoffa (chociaż wiki).
-
Czegoś brakowało. Główny wątek oraz Xaviera i Jean słaabe. Niezły Bestii, Raven i Magneto. Na końcu widać moc Jean. Najpotężniejsza postać Marvela?
-
Zupełnie nie to co jedynka. Klimatem i intrygą podobny raczej do serii z Maguirem.
-
-
Naparzanka na 9, czuć moc. Część "ludzka" na 3, czuć mocz.
-
Bez mocy i polotu. Silna konkurencja dla czarnej pantery w kategorii "najśredniejszy superbohater marvela".
-
Moim zdaniem w miarę obiektywny. Brakowało pokazania promyka nadziei w postaci dobrego księdza czy coś.
-
Napisy końcowe mnie zasmuciły. Mam nadzieję, że RDJ będzie robił cameo zamiast Stana Lee.
-
Everything is not awesome. Zmieniam ocenę na 10. Od dwóch tygodni słucham soundtracku. Unebelieveable, super cool, outrageous and amazing.
-
-
Praktycznie nic się nie dzieje. Po co ten Hogwart, jak można rozwalić górę pierwszym w życiu machnięciem różdżki?!
-
-
Baardzo dobry film. Aż obejrzałem napisy w poszukiwaniu Tarantino.
-
-
-
-
Za scenę po napisach. Mniej kloacznego humoru, więc lepszy od 1ki.
-
Trochę takie polskie Przygody Barona Munchhausena.
-
Nawiązań do popkultury mniej niż w pojedynczym odcinku Gumballa. Spodziewałem się więcej przygody w stylu Indiany Jonesa. A tu jakieś buzi-buzi.
-
Ocena w dół za: "Poproszę dwa" i upośledzoną pozę z dwoma pistoletami. Reszta zjadliwa, materiał na kontynuację.
-
Dobry prolog epilogu. Tyrion 2x lepszy od Jamiego :)
-
-
Nawet spoko. Nic nowego. Niezła muzyka. Kill list mi jednak bardziej pasowało.
-
-
-
Po trzech dniach od seansu oświecenie: ten film jest gówniany. Andy Serkis: +2 do oceny.
-
-