Matteusz
Użytkowniklubię filmy i inne rzeczy
pełne "recenzje" piszę na letterboxd:
https://letterboxd.com/Matteusz
-
-
Typowy Pixar.
*abstrachuje.tv intro plays*
A tak for real, wszystko, czego można oczekiwać po nowej animacji Pixara. Nic odkrywczego, wytwórnia robi jak zawsze przyzwoitą robotę, no i fajnie. Zakończenie najprzyjemniejsze, poruszające i z dobrym morałem.
-
-
Takiego Konga chcę w "God vs King". Trzyma w napięciu, jednocześnie używając znanych już schematów.
-
Zabawne, ładnie animowane, z niespodziewanym twistem na końcu, i też całkiem prawdziwe przedstawienie typowych relacji między córką a ojcem w roli, którą częściej spełnia matka. O ile byłem nieco zdziwiony pod koniec, nie nazwałbym tego "łapaniem za emocje".
-
Obejrzałem to z Bartkiem "CzłekSukcesu" i wydaje mi się, że po połowie filmu był tak wstrząśnięty, że odjęło mu mowę i wydawał jedynie odgłos raz na 5 minut.
-
Widowisko jedyne w swoim rodzaju. Adam Sandler pokazuje, że wciąż jest czegoś warty, a ja zakochałem się w końcówce tego filmu.
-
Kto to widział taki realizm w filmach.
-
-
Ma z 5 dobrych odcinków. Humor całego serialu polega na sprośnych żartach i pokazywaniu obrzydliwych rzeczy.
-
-
-
Jeżeli jest jeden, jedyny film, któremu najbardziej należy się Best Picture, to jest nim Lighthouse. Bije na głowę każdy inny nominowany film, nawet Parasite.
-
Ciekawi mnie, czy ludzie pracujący nad tym filmem pomyśleli sobie: "Tak, to jest to. Takich filmów nam trzeba. Zabijanie zwierząt."
-
-
10/10 za oryginalne odcinki
2/10 za odcinki z żoną Żaka-
9.59 lutego 2020
- 1
- Skomentuj
-
-
Nie byłby w połowie tak dobry z inną obsadą. Dobra robota.
-
Zacznijmy od tego, że Le Mans '66 to całkiem spoko film.
Dziękuję za wysłuchanie.
-
No fajnie się na niego patrzy, ale to jest film wojenny. Lepiej obejrzeć po raz n-ty Szeregowca Ryana.
Pełna recenzja na Letterboxd: https://letterboxd.com/matteusz/film/1917/
-
Ojciec Chrzestny, gdyby Ojciec Chrzestny nie był w połowie tak dobry jak Ojciec Chrzestny.
Może to ja jestem głupi, ale Irlandczyk zdecydowanie nie jest dla mnie. Można by go z łatwością skrócić o 40 minut. -
-
-
Tak się kończy ta pokochana przez wielu, legendarna, jedna z najważniejszych saga w historii.
What a way to go...
-
-
Przyznam, że nie miałem zielonego pojęcia o prawdziwym znaczeniu tego filmu. Pewnie dlatego, bo mnie zdążył zanudzić.
-
Ten film nie powala. Jest naprawdę przyjemny, nieco poruszający, ale też i cieplutki i na polepszenie sobie złego humorku :).
-
Lepsze to niż live-action, ale to i tak półtorej godziny odcinek Smerfów pozbawiony tego starego, dobrego humoru i klimatu.
-
O wiele lepszy od Annabelle 1, choć wciąż nie zawiera wielu strasznych i trzymających w napięciu momentów. Większość jumpscarów jest niesamowicie przewidywalna, ale w filmie zawarte jest także niemało obrzydliwości, jakie powinien mieć horror.
-
-
Powinno się skończyć na trójce. Przyznam, że trochę się wzruszyłem na końcu, ale nieporównywalnie z zakończeniem poprzednika.
-
7.527 sierpnia 2019
- 1
- Skomentuj
-