Grażyna Arata
Krytyk-
-
Nakręcić mądry film akcji to duża sztuka, która w historii kina udała się tylko nielicznym.
-
Jak na komedię film jest raczej długi i ma kłopoty z rytmem. Scenki komediowe nie zawsze prowokują salwy śmiechu, ale summa summarum, całość oferuje prawie dwie godziny dobrej i przemyślanej rozrywki.
-
Udane portrety, humor sytuacyjny i celna karykatura społeczna, wszystko okraszone dużą dozą ciepła i dobroduszności sprawiają, że film wprawia nas w dobre samopoczucie. W najlepszym stylu "feelgood movie". W zalewie komedyjek to jest komedia, której Molier by się nie powstydził.
-
Trochę komedia, trochę dramat, "Naga Normandia" przenosi nas w inny klimat, inną rzeczywistość.
-
Przy bardziej dopracowanym scenariuszu dzieło to mogłoby dostarczyć nam dużo sympatycznej rozrywki a nawet pewnej kinomańskiej uciechy.
-
Julie Delpy, jakby trochę zawstydzona tłumaczy, że realizuje podobne filmy jak te, w których grywa jako aktorka, bowiem producenci nie chcą finansować jej projektów "egzotycznych", na przykład opowiadających o wojnie japońskich gangów. Ale widz pomyśli w duchu, że czasem braki producenckiej fantazji mają jednak swoje dobre strony...