-
Jeszcze nie tym razem. Na naprawdę świetny polski kryminał musimy poczekać. W międzyczasie możecie obejrzeć oparty na prozzie Remigiusza Mroza serial Forst od Netflixa. Raczej Was nie powali, ale przynajmniej zabijecie czas w miarę przyzwoitą produkcją.
-
Poczucie izolacji, oblepiający, tnący do kości mrok i mróz oraz świetne aktorstwo. Tak wygląda powrót True Detective do formy. Czwarty sezon jest niemal tak dobry jak pierwszy. Brakuje tylko jednego aspektu z pierwowzoru - odrobiny szaleństwa.
-
8.55 stycznia
- Skomentuj
-
Wariacja pełna karateków, strzelców, morderczych gotów, eleganckiego czarnego humoru i przemocy. Miks nieidealny, z paroma fałszywymi nutami, ale jednak przyciągający i sycący. Cieszy uszy i oczy, a przy tym okazuje się sprytniejszy, niż się wielu wydawało.
-
Małymi kroczkami Tyler Rake 2 zmierza w stronę pełnowartościowego kina akcji. Naprawdę przyzwoicie się go ogląda. Jeszcze tylko lepszy scenariusz, a cyklem Extraction Netflix zawojuje świat.
-
Jeszcze kilka lat temu żadnym zaskoczeniem nie było, że Marvel dowozi co najmniej przyzwoite kino rozrywkowe. Dziś Strażnicy Galaktyki vol. 3 wyglądają jak powiew świeżości, są znakomitym blockbusterem. Szkoda, że być może ostatnim w MCU.
-
94 maja 2023
- 1
- Skomentuj
-
Są takie filmy, które lepiej sprawdzają się jako "dzieło z misją" niż obraz do oglądania. Dusiciel z Bostonu próbuje jednak zachować równowagę między angażującym seansem a przekazem. I zazwyczaj mu wychodzi. Zazwyczaj....
-
Wkracza w ostrzejszy romans z efektownym thrillerem, ale mimo kilku problemów - wychodzi to produkcji na zdrowie. Sprawdźcie, dlaczego warto zobaczyć, jak ta mroczna wariacja Holmesa robi porządek.
-
Seks, narkotyki i Młoda Polska. Oraz zbrodnia, tajemnica i autentycznie dobre filmidło z pomysłem na siebie. Uzbrojeni w ostrze satyry Niebezpieczni dżentelmeni uczą i bawią. Ale raczej nie usłyszycie tej lekcji w szkole.
-
Żarty się skończyły. Andor zostawia za sobą upolitycznioną baśń z oryginalnych Star Wars Lucasa i disneyowskich podróbek. Nurkuje w mrok na tyle, na ile pozwalają księgowi Myszki Miki, a może nawet nieco dalej. I robi to w naprawdę dobrym stylu.
-
Pierwsze dwa odcinki Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy sporo wyjaśniają. Przede wszystkim przypominają, czym jest kino przygodowe.
-
Warto załapać się na to pożegnanie. Warto zobaczyć, jak w cichej, kameralnej chwale odchodzi jeden z najlepszych seriali, jakie kiedykolwiek nakręcono.
-
Prey wygrało więcej niż jedno rozdanie. Nie tylko jest pierwszym udanym filmowym originalsem na Disney Plus, ale też ratuje serię Predator przed popadnięciem w zapomnieniem. A zupełnie przy okazji to naprawdę dobry, trzymający w napięciu film.
-
Ten serial był niepotrzebny. Opowiada o okresie Star Wars, o którym już sporo wiemy. W dodatku trawi go kilka problemów. Ale i tak cieszę się, że zobaczyłem Obi-Wana. Chyba nawet bardziej niż Mandalorianina.
-
Poprzednia seria Peaky Blinders nie przypasowała wielu widzom, choć miała swoje zalety. Seria szósta na pierwszy rzut oka wydaje się nieco nudna, ale ostatecznie wychodzi z niej kawał znakomitego serialu, który będzie nas trzymał na krawędzi fotela.
-
Surowy, mroczny i stylowy - tak można określić serial Tokyo Vice po obejrzeniu pierwszych odcinków. Ten nowy serial kryminalny na HBO Max to jednak coś więcej niż dobrze nakręcona produkcja gangsterska. To intrygująca historia o wyobcowaniu.
-
Niektóre filmy trafiają w złe miejsce i zły czas. Tak jak rosyjskie Brother in every inch, które normalnie przeszłoby bez echa jako średniak, ale że puszczono je na Berlinale, kiedy Putin pukał do granic Ukrainy - obraz się zaciemnia.
-
Niektórzy potrzebują prawdziwego dzieła sztuki i artystycznych uniesień. Inni wybuchów godnych Michaela Baya. Czasem prawdziwą perłą okazuje się dzieło środka. Mistrzowsko wykonana rzemieślnicza robota, taka jak znakomity kryminał noir The Outfit.
-
Uszczęśliwiający wymóżdżacz, który da nam dwie godziny radości, jeśli tylko zawiesimy wszelką niewiarę na kołku i damy się porwać tęczowemu rollercoasterowi.
-
To kolejny film, który pokazuje, że jeszcze nie umarło kino akcji, gdzie operator nie dostaje ataku epilepsji podczas kręcenia. Choć w tym przeestetyzowanym balecie śmierci znajdziecie kilka fałszywych kroków, to i tak dzieło Davida Leitcha ma czym się obronić.
-
Na typowo pajęcze dramaty, umieranie w zimnej wodzie i gorycz porażki jeszcze przyjdzie czas. Na razie cieszmy się lekką i wdzięczną komedią o przyjacielskim trykociarzu z sąsiedztwa i jego pierwszych krokach w branży. Tym razem naprawdę udanych.
-
Starość nie radość, młodość nie wieczność. Disney i Pixar lubią od czasu do czasu przypomnieć tę niewygodną prawdę o przemijaniu. Auta 3 wjeżdżają w ten nurt z impetem i choć stosują stare sztuczki znane kinu sportowemu od wieków, zręcznym driftem omijają największe banały. Co nie znaczy, że jest idealnie.
-
90 minut przedniej rozrywki warte każdej złotówki wydanej na seans.
-
Ten film po prostu warto zobaczyć. Żeby odpłynąć na ponad dwie godziny, żeby cieszyć się jego pozorną prostotą i duszą. Świeżość pierwszej części zastąpiła jeszcze większa dawka uczuć i emocji. Przede wszystkim - radości. To chyba dosyć uczciwa wymiana.
-
8.59 maja 2017
- Skomentuj
-
Łatwo byłoby przejechać się po Zashchitnikach. Film wystawia się na krytyczny ostrzał jak żołnierz na odkrytym polu. Wad nie wolno przemilczeć, ale należy też pamiętać, że to pierwsze kroki Rosjan w superbohaterskim kinie.
-
3.54 maja 2017
- Skomentuj
-
Urzeka prostotą i naturalizmem, który generuje zarówno bardzo fizyczne, bolesne wręcz, sceny akcji, niewymuszony humor, ale i szczerze poruszające sekwencje. Bardzo kameralne i szczere.
-
To film z najgorszej możliwej grupy. Przy wszystkich swoich wpadkach nie jest nawet zabawnie zły. To po prostu nijakie dziełko, o którym zapominamy zaraz po seansie - i to z pewną ulgą.
-
Przyjemne, lekkie kino na niedzielne popołudnie. Pozbawione fajerwerków i szaleństw, stonowane. Przyjemna propozycja z paroma nieoczywistymi rozwiązaniami.
-
Wprowadza powiew świeżości do opanowanej przez harcerzykowatą moralność i patos konwencję super-bohaterską. To wielki środkowy paluch, wycelowany w cenzurę i kinowych świętoszków.
-
Nie wszystko wyszło idealnie, ale to wciąż bardzo porządne i zabawne kino, które daje porządnego kopa pozytywnej energii widzom w każdym wieku.
-
W efekcie otrzymaliśmy obraz mądry, efektowny, zabawny i poruszający nawet największych twardzieli. Film kopie z siłą, jakiej Pixar nie przejawiał od czasu "Toy Story 3".
-
Rasowy, duszny dramat kryminalny z kilkoma ciekawymi patentami. W okolicach puenty okazuje się intensywną, dobrze zmontowaną układanką.
-
Od strony technicznej, nie można filmowi nic zarzucić. Porządnie nakręcony, zmontowany, ma ładne zdjęcia i niezłą muzykę. Problemy zaczynają się, kiedy twórcy uderzają w ckliwe tony i podkreślają nastrój rzewną nutą z taniego melodramatu.