Adam Kmieciak
Krytyk-
Przyznam, że po tak krótkim, bo trwającym niespełna 14 minut filmie nie spodziewałbym się aż tak dużej dawki emocji. Oczywiście nie mam tu na myśli jakiś eksplozji, walk czy wyścigu z czasem. Mówię o prawdziwych, ludzkich emocjach, którymi jest strach gniew czy smutek. Wszystkie te elementy, które sprawiają, że czujemy się ludźmi.
-
Z jednej strony bawi, z drugiej natomiast potrafi szarpnąć za strunę emocji, które zmuszają potem do pewnych refleksji. Nie żałuję ani minuty spędzonej przy tym widowisku i mam cichą nadzieję na powstanie kontynuacji.
-
W tej produkcji praktycznie nie uświadczymy dynamicznej akcji, a mimo to jest ona kamieniem milowym w budowaniu polskiego kina traktującego o tym, co przyniesie nam przyszłość.
-
Świetny film, w którym ekipa postawiła ogromny nacisk na ukazanie wiarygodnej walki o wolność i prawo do stanowienia o samym sobie.
-
Po pierwszych odcinkach można jednak śmiało rzecz, że produkcja zapowiada się naprawdę obiecująco i warto dać jej kredyt zaufania.
-
Ciekawie ukazana historia bohaterki, w połączeniu ze sprawnie poprowadzoną akcją, a także humorem sytuacyjnym sprawiła, że czas spędzony w kinie zaliczam do naprawdę udanych.
-
W moim odczuciu przebił część pierwszą i ustawił bardzo wysoko poprzeczkę dla pozostałych trzech kontynuacji.
-
Jeżeli jednak moje słowa nie są w stanie Was przekonać, to żałujcie, że nie słyszeliście braw, jakie rozniosły się po sali kina Rialto po pokazie premierowym. Gwarantuję, że one same wystarczyłyby za odpowiednią rekomendację.
-
Okazał się naprawdę ciekawym filmem, który z pewnością zmusił mnie do zweryfikowania swoich poglądów dotyczących rosyjskiego kina science fiction.
-
Dalej jest to produkcja, której brakuje jeszcze trochę do ideału, ale z całą pewnością seans dostarcza rozrywki i sprawia, że widzowie wychodzą z sali kinowej zadowoleni. Gdyby tylko działania przeciwnika niosły za sobą jakiś element zaskoczenia, moglibyśmy mówić o ideale. Tak natomiast jest to film bardzo dobry, który z pewnością warto obejrzeć.
-
Dobre kino dla widzów pragnących historii zachęcających do przemyśleń, a jednocześnie nieoczekujących festiwalu efektów specjalnych.
-
Z pewnością jest to film dobry, który jednak wiele traci przez tempo w jakim rozgrywa się akcja.
-
Czy zatem mogę polecić Wam ten film? Z całą pewnością tak. Znajdziecie w nim sporo akcji, ciekawą historię i elementy, które w znacznym stopniu wpłyną na kolejne filmy Marvela.
-
Świetny powrót do dobrze znanego nam magicznego uniwersum, w którym jednak przyjdzie poznać nam zupełnie nową, oryginalną historię. Jestem pewien, że każdy fan Harry'ego Pottera znajdzie w tej produkcji coś dla siebie i nie poczuje zawodu.
-
Porządny kawałek science fiction łączący w sobie elementy kina przygodowego z domieszką zręcznie wplecionego wątku miłosnego. Pozycja, która z całą pewnością dostarczy wrażeń i na długo zapadnie w pamięci widzów.
-
Jest z pewnością filmem udanym, doskonałym wprowadzeniem do zupełnie nowej historii opowiedzianej w znanym nam już uniwersum. Zaskakujący, momentami dający do myślenia sprawia, że każdy fan science fiction poczuje się jak w domu. Zawiodą się jednak ci, którzy liczyli na spotkanie z sympatycznymi obcymi, zapamiętanymi z poprzednich filmów. Myślę jednak, że sama historia chociaż po części zrekompensuje ten mankament.
-
Jedną z nielicznych wad - prócz nieco leniwego początku, i wyraźnie przyspieszonej końcówki - jest długości oavki. Film trwa zaledwie 47 minut, co z jednej strony wystarcza, by opowiedzieć historię, z drugiej - pozostawia uczucie niedosytu, epizodu wyrwanego z większej całości. Gdyby twórcy dołożyli kolejną godzinę, rozwinęli historię, myślę, że film by tylko na tym zyskał. Osobiście uważam, że warto obejrzeć, choć trochę razi niewykorzystany potencjał.
-
Pomimo nieco staroświeckiej kreski i animacji, mogę z czystym sumieniem polecić ten film każdemu dorosłemu człowiekowi, który lubi anime, thrillery, lub po prostu dobre kino. Jeśli nie zniechęcicie się dość wolnym początkiem, i zabójczo wręcz plastikowym j-popem na dzień dobry, z pewnością będziecie zadowoleni. Żelazna klasyka.