Życie Bez Reszty
Źródło-
Okazuje się, że Denis Villeneuve, Ridley Scott i Hans Zimmer to dla mnie połączenie idealne. Z kina wyszłam pod wrażeniem i bez najmniejszego poczucia niedosytu, za to z refleksją, że ten film zdecydowanie przebił ostatniego Obcego.
-
Historia ta jest pokazana realistycznie i wiem, że w mniejszym lub większym stopniu przypomina wiele relacji damsko - męskich i daleka jest od słodkich komedii romantycznych.
-
Kwintesencja tego, co uwielbiam w kinie, czyli ciekawa historia opowiedziana w zupełnie naturalny, bezpretensjonalny sposób.
-
Rozpoczyna się mocno i tak też trzyma do ostatniej sceny. Jest dynamiczny, pełen zwrotów akcji i efektowny.
-
Do tej pory lubiłam Christophera Nolana za "Interstellar" i "Prestiż", a od dziś kocham go za "Dunkierkę". To film wybitny, kompletny, wielopłaszczyznowy, dotykający, a przy tym wszystkim widowiskowy.
-
Nie jest to film, który wnosi cokolwiek nowego, ale w związku z tym, że jest dynamiczny, świetny wizualnie i rewelacyjnie nakręcony nie nudziłam się ani przez minutę, i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że mnie nie rozczarował.
-
Przerost formy nad treścią, niby da się w nim rozsmakować, ale na dobrą sprawę niestety rozczarowuje.
-
Bardzo dobrze zagrany, szczególnie przez debiutującego na dużym ekranie, odtwórcę głównej roli Piotra Stramowskiego.
-
Niezbyt ambitny, ale przyjemny w odbiorze.
-
Warto obejrzeć ze względu na to, że budzi emocje i jest prawdziwą ucztą dla oczu. Mimo że nie zaspokaja całkowicie apetytu, to jest to nadal kawał całkiem dobrego kina.
-
Pokazuje dramat rzezi wołyńskiej na wielu płaszczyznach.
-
Za żadne skarby świata nie obejrzałabym tego filmu jeszcze raz, ale sądzę że zapamiętam go na długo. Nie tylko dlatego, że się na nim wymęczyłam, bo jest nieprzyjemny w odbiorze i uwiera jak kamyk w bucie. Widzę w nim mały skrawek naszej rzeczywistości odbity w krzywym zwierciadle.
-
Nie uważam "Pokoju" za obraz wybitny, ale na pewno jest dobry.
-
Słodko - gorzki. Obejrzyjcie koniecznie!