Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

dominika_malecka

Użytkownik Krytyk
  • Ostatnia aktywność: 8 lutego
  • Dołączyła: 27 stycznia
  • Film o człowieku mniej o wyścigach. Przykład biografii "wybiórczej" obejmującej krótki ale ważny okres życia protagonisty. Ciekawa stylizacja epoki w tym staromodne "efekty specjalne" wypadków samochodowych. Driver z jedną kamienną miną. Film niełatwy w odbiorze i zapewne rozczarowujący dla widzów oczekujących emocji sportowych.

  • oryginalny scenariusz, zapewnione lekkie zwroty akcji, angażujący bohater, świetny Nicholas Cage, senny sposób realizacji, świetny montaż, brak pomysłu na puentę

  • Na takie filmy czeka się z wypiekami na twarzy.Z pozoru to prosty film ale jego potężną siłą jest to co ma w środku.Nikt nie potrafi ukazać kontaktów międzyludzkich jak Payne,to jest wręcz wizytówka a The Holdovers jest wręcz na szczycie tej listy.133 minuty zlatują w pewnej refleksji nad ludzką komunikacją i to co jest ważne aby ją utrzymywać w doborowym tonie.Scenariuszowo wszystko tu gra ale to trójka aktorów tworzy z tego wybitne wręcz dzieło wprawia w poczucie sensu.To ważna lekcja.