Zielonooki
Użytkownik-
Godzilla Minus One to nie tylko świetne efekty specjalne, mogące konkurować bez problemów z efektami z największych amerykańskich hitów, ale również bardzo naturalnie i sugestywnie przygotowana scenografia, świetna gra aktorska oraz - a może nawet przede wszystkim - wątki ukryte pod powierzchnią, związane z ludźmi, społeczeństwem oraz naszą naturą.
-
Czy gdyby "Chłopi" zostaliby zrobieni w formie aktorskiej zrobiliby takie wrażenie? Moim zdaniem nie. Animacja jest o wiele bardziej dopieszczona niż w "Twoim Vincencie", historia angażuje i nabiera nowych znaczeń oraz kontekstów. To niemal ekstaza dla kinomanów, którą trzeba przeżyć.
-
Państwo Welchmanowie wzięli sobie na warsztat wdzięczny dla swojej twórczości, jednak trudny do ogrania tekst. Wraz ze swoją utalentowaną ekipą namalowali nam jednak film, o jakim mogliśmy tylko zamarzyć. Ich Chłopi działają bez najmniejszych zarzutów na właściwie każdym polu, fantastycznie odświeżając klasyka polskiej literatury nowym pokoleniom.
-
9.520 września 2023
- 3
- Skomentuj
-
Wielkie kino stworzone w wielkiej sprawie. Mocne, dosadne i chwytające za serce.
-
Najlepszy film Holland od dawna. Nie dajcie sobie wmówić, że uderza w Polskę
-
Przykład obywatelskiego kina szybkiego reagowania, jakie w Polsce zdarza się rzadko. Najbliższy pod względem "gorączki" tematu, byłby chyba "Człowiek z żelaza" Wajdy. Ten ciężar udziela się podczas seansu.
-
Pomnikowy "Egzorcysta" został sprowadzony do horrorowej telenoweli. Jeśli słyszycie dochodzący z oddali łomot - to William Friedkin przewracający się w grobie.
-
Historia przedstawiona w "Turkusowej sukni" jest dość fatalistyczna, bo mówi przecież o uczuciach, które stoją w sprzeczności z normami moralnymi, ale wizualnie dzieło Touzani płonie od afektów i ciepłej, nasyconej kolorystyki. Gorące sepie i "przepalone", niekiedy klaustrofobiczne zdjęcia dobrze współgrają ze stanem emocjonalnym bohaterów, a wykadrowane z uczuciem i smakiem ujęcia same w sobie skrojono kierując się ideą perfekcyjnego "wzornictwa".
-
Jest zwykłym klasycznym kinem sensacyjnym, w którym ostatni sprawiedliwy działający poza systemem walczy o sprawiedliwość, ratując dzieci przed okropnym losem.
-
Jeden z najciekawszych filmów zeszłorocznego festiwalu w Cannes. To niezwykle subtelna opowieść o miłości, poszukiwaniu szczęścia i spełnienia.
-
Prosty, fajny, dobry. Na dodatek sprawny, żwawy i wyważony. Czasem tyle wystarczy, by dobrze się bawić.
-
Reżyser Gene Stupnitsky serwuje nam film o tym, że każdy z nas dorasta w innym tempie i potrzebuje do tego innych bodźców. Nie da się tego przyśpieszyć lub zaplanować. Jeśli człowiek nie jest gotowy na zmianę, to będzie się kurczowo trzymać swojego dotychczasowego życia. Będzie ignorował wszystkie sygnały z otoczenia, że świat się zmienia i trzeba się z tym pogodzić. Bez urazy jest produkcją dostarczającą rozrywki w powolny niedzielny wieczór. Bawi, zostawia po wszystkim w dobrym nastroju.
-
Najlepszy od dawna film DC. Nie mam co do tego wątpliwości. Flash jest to zabawna, ale zarazem emocjonalna i pełna niespodzianek wycieczka po multiwersum DC Comics. Szkarłatny sprinter otrzymał film na jaki zasługiwał. Film, w którym nawet obecność burtonowskiego Batmana nie jest w stanie przyćmić Barry'ego Allena. Bardzo udana produkcja i liczę, że znajdzie swoje miejsce w przyszłości nowego DC od Jamesa Gunna.
-
To kino, którego ze świecą szukać we współczesnym superbohaterskim uniwersum. Wyborne aktorsko, napisane bez fałszywej nuty, emocjonalnie angażujące oraz - najzwyczajniej w świecie - pełne niespodzianek. Film, który nie miał prawa udać się w przeszłości i być może dlatego dziś wyprzeda konkurencję. Czas to pieniądz? Nawet w Hollywood bywają wyjątki od reguły
-
Obraz Kriegera jawi się więc jako prawdziwa perełka w dzisiejszym kinie - do tego estetycznie opakowana i oprawiona piękną, nastrojową muzyką.