Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy

2022- Serial
5.3 10.0 0.0 23
Negatywnie oceniony przez krytyków
4.9
Negatywnie oceniony przez użytkowników

Iskry latają. Płynie stopiony metal. Oto historia, która odsłoni przed wami nową legendę Śródziemia.

  • Recenzje krytyków

  • Recenzje użytkowników

    • To bardzo piękne przedsięwzięcie.Wizualnie zachwyca - momentami aż zapiera dech w piersiach.Przyznam się,że całej otoczki śródziemia nie znam i jakoś nie czekałem na ten serial.
      Sezon 1 - 3.5 - pisanka - narracyjnie jest tak nudno, że te godzinne odcinki trwały wieczność a fabuły jest tu może na 2 odcinki - strasznie rozwleczone i mało ciekawe.

    • Nie tak złe jak inni byliby skłonni to powiedzieć, ale także nie tak dobre jak tego bym chciał. Niestety duży budżet nie zasłoni przeciętnego scenariusza.

    • Ładnie opakowany fanfik Tolkiena i Jacksona, gdzie co rusz próbuje wciskać nostalgiczne nawiązania, ale robi to prawie zawsze nieudolnie. Pierwsze 2 odcinki dawały nadzieję na coś przyzwoitego, ale dalsza część serialu udowodniła, że twórcy nie mają tak naprawdę żadnego pomysłu na postacie i rozwój wątków - prawie nic tu nie ma sensu, logicznego wyjaśnienia i nawet dramaturgii. Na plus Durin, Elrond i Adar, reszta postaci to bezmózgie figury, na czele z okropną Galadrielą.

    • Bezos chciał mieć swoją Grę o Tron, dlatego zrobił swojego Wiedźmina i nazwał go Władca Pierścieni. Wyszła niezamierzona parodia gatunku fantasy. Aczkolwiek lekka i w miarę przyjemna w odbiorze. No chyba że na scenę akurat wchodzi Galadriela - wtedy robi się nieprzyjemnie.

      Po finale sezonu chciałbym wierzyć, że jest tu jeszcze potencjał na dobre fantasy, aczkolwiek ilość absurdów i niekonsekwencji w kreowaniu świata oraz pisaniu fabuły skutecznie osłabia we mnie resztki entuzjazmu.

    • Doskonale dopowiada, rozwija i przekształca książkowy oryginał. Zawsze z miłością do bohaterów. Wciągająca fabuła, zwłaszcza wątek Elronda i Durina. Wizualnie jest obłędnie, piękna praca kamery, muzyka też nie odstaje, np. Wandering Day. Aktorsko przeciętnie, ale od Morfydd Clark oczu oderwać nie można. Tylko czasami, zupełnie niepotrzebnie, chce być zbyt efekciarskie i na przykład wchodzi zbędne slowmo.

    • Wysoki budżet serialu nie sprawi nagle, że z przeciętnego scenariusza powstanie coś naprawdę świetnego, które zostanie zapamiętane na wieki.