Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
5 P
  • Ostatnia aktywność: 30 marca
  • Dodany: 6 stycznia 2017
  • Problem trzech ciał

    2024-
    S01
    26 dni temu

    "Problem trzech ciał" to serial z narracją wyjętą z lat 90. XX wieku, przypominający nieco "Z Archiwum X", lecz przy budżecie znacznie wyższym. Ale nawet ten wysoki budżet nie wystarczył, gdyż obce, wirtualne światy wyglądają tylko przyzwoicie i mile dla oka, bez wielkiego efektu wow - John Bradley odczuwał chyba mniejszy dyskomfort na murze niż w innej rzeczywistości. Fascynujące są za to same "rozkminy" związane z nadciągającym zagrożeniem.

    Więcej
  • Diuna: Część druga

    2024
    Kino 1 mies. temu
    Świat 1 mies. temu

    "Arcydzieło science fiction". "Najlepszy blockbuster XXI wieku". Z takimi nagłówkami trzeba ostrożnie. Lepiej brać na nie poprawkę. Bo wiecie - hype może uśpić rozum. W przypadku "Diuny 2", której akcja dzieje się od razu po ostatnich wydarzeniach z jedynki, owe pochwały są zasadne, gdy mowa tylko o wspomnianych na wstępie audiowizualnych atrakcjach.

    Więcej
  • Ostatecznie chciałem dać nieco wyższą ocenę, bo wizyty u Rose i prawie wszystkie wykorzystane piosenki to miód na moje serce, uszy, wrażliwość i żądzę poznania tajemnicy. Lecz strasznie wolne tempo w środkowej części i finałowy, pisany na kolanie, epizod "Krainy nocy" zrobiły swoje.

    Więcej
  • Kos

    2023
    Kino 2 mies. temu

    "Kos" to taki film, który sprawia, że jestem jednocześnie spełniony i odczuwam niedosyt. Tak właśnie zatytułowałbym dwa rozdziały w swej księdze pochwał i zażaleń. Lecz więcej zapisanych kartek będzie w części pochwalnej. Wszak wszyscy aktorzy dają występ na miarę najwyższych odznaczeń.

    Więcej
  • "W nich cała nadzieja" to produkcja, która wygrywa na poziomie wizualnym, maskując niedostatki budżetowe, ale toczy nierówne scenariuszowe boje, gubiąc tempo i wpadając czasem na "przeszkody", gdzie nie pomoże nawet znajomość trzech praw robotyki Asimova. Czy zatem Biedroń będzie kolejnym Szulkinem, z własnym autorskim stemplem? W przyszłości odpowiedź na to pytanie znajdziemy.

    Więcej
  • 1670

    2023-
    S01

    "1670" to kolejny przykład, że jak się chce, to się da. Rzecz ta dowozi w 70 procentach żartami, bawi się iskrzącymi od ironii dialogami i grą słów. Szkoda tylko że jeszcze bardziej nie sięga po odważniejsze chwyty czarnej komedii czy abstrakcji "Monty Pythona". Lecz jakże dobrze wygląda!

    Więcej
  • Na pierwszym planie nie mamy ogromnego jaszczura. Reżysera interesuje grupowa terapia rozbitego narodu, patriotyczny pean na cześć obywatelskiej postawy i chęć rozliczenia cesarstwa z jego win. I jednocześnie interesuje go to, aby jak najwierniej oddać minioną epokę. Mimo że nie miał walizki wypełnionej po brzegi 200 mln dolców, wierzymy, że oto trafiliśmy do Japonii lat 40. XX wieku.

    Więcej
  • U mnie zauroczenie nadeszło po trzecim epizodzie, by na piątym przeobrazić się w autentyczną miłość. Jako człek, który spędził wiele godzin z Jinem Sakai i odkrył piękno Tsushimy, delektowałem się w w takim samym stopniu każdym kadrem "Niebieskookiego samuraja". Każdym! Powiadam Wam: wycinać, oprawiać i wieszać na ścianie. Animacja będąca połączeniem 2D i 3D jest bardzo szczegółowa i płynna zarazem. Odwiedzicie miejsce, które trudno będzie pożegnać i lokacje, do których strach powracać.

    Więcej
  • Jeśliby oglądać początkowe minuty "Chłopów" jeno na smartfonie, to faktycznie można kręcić nosem, myśląc, że to jakiś filtr Instagrama. Ale nawet na dużym, kinowym ekranie, musi minąć trochę czasu, aby przyzwyczaić się do takiej mieszanki, do której wrzuceni się żywi aktorzy, poklatkowa animacja i ręcznie malowane obrazy. Na szczęście, kiedy już to się nastąpi, to będzie się niczym w transie do ostatnich napisów.

    Więcej
  • "Twórca" to zatem coś na kształt dobrze naoliwionej maszyny, która tak jest tak pewna swoich funkcji, mocy, a przede wszystkim inteligencji, że wymyka się stworzycielowi spod kontroli. Namacalna. Realistyczna. Oglądana przez filtr tzw. ziarna niczym w dokumentalnej kronice. Ale jednocześnie skonstruowana chyba tylko do jednego celu - napisania scenariusza opartego na kliszach.

    Więcej
  • To produkcja mającą serducho po właściwej stronie, szalenie kreatywna, z postaciami, które z miejsca się uwielbia. Działa jako live action na podstawie popularnej japońskiej mangi. Wygrywa na poziomie czysto rozrywkowym oraz emocjonalnym. Czas zatem rozwinąć żagle i pod piracką banderą popłynąć ku przygodzie.

    Więcej
  • Ale to już było - krzykną malkontenci! "Linia życia" na przykład, gdzie młodzi ludzi zatrzymywali bicie serca, by sprawdzić, co jest po drugiej stronie. I masa innych horrorów, w których opętanie szło pod rękę z bujającymi w obłokach nastolatkami i ich buzującymi hormonami. Jednak "Mów do mnie" to coś więcej. Bez nagłego straszaka spoza kadru w postaci głośnego dźwięku itp. potrafi zaciągnąć do szafy sekretów, potworów i igrania "z ogniem".

    Więcej
  • Christopher Nolan zszedł na ziemię i zdetonował bombę - zrealizował film, w którym nie cofa bohaterów w czasie, nie każe im lecieć w kosmos ani zakradać się do snów. "Oppenheimer" to jego najbardziej ambitna produkcja, oparta na książce nagrodzonej Pulitzerem. Ale to żadne szpiegowskie kino czy rasowy thriller, choć pewne elementy takowych gatunków zostają tu przemycone. To bardziej opowieść o silnej jednostce, postawionej pod ścianą i mierzącej się z własnymi "demonami".

    Więcej
  • Silos

    2023-
    S01

    W tym serialu nie ma przypadków. Strzelba Czechowa prędzej czy później wystrzeli, a set upy otrzymają swoje pay offy. Od każdego widza zależeć jednak będzie, czy rana po takim wystrzale okaże się głęboka. Moich wnętrzności krew nie zalała, ale po ostatniej scenie wstrzymałem oddech na tyle, by być zainteresowanym losem bohaterów.

    Więcej
  • Solidny film przygodowy, który podobnie jak reklama przed seansem, stara się udowadniać, że życie emeryta to coś więcej niż czekanie w kapciach na listonosza z cienką kopertą. Lecz to jednocześnie średnio ekscytujące zwieńczenie losów archeologa, który z opresji często wychodził nie dlatego, że dysponował heroiczną siłą, a dlatego, że miał po prostu farta.

    Więcej
  • To faktycznie mistrzostwo pod względem łączenia stylów i rysowania ich obok siebie. Montażowa profeska, pomysłowa zabawa klatkami na sekundę, nieprzypadkowo narastająca muza, gdzie mocne bity informują o nadejściu ważnej sceny i charakteryzują bohatera. Żeby jednak nie było aż tak kolorowo, mimo że tytuł recenzji sugeruje, że tak właśnie będzie, te wszystkie elementy, choć fantastycznie wykonane, nie zawsze pozwalają odetchnąć pełnią piersią samej treści.

    Więcej
  • Fabuła jest pretekstowa i prościutka, a scenariusz nie atakuje głębokimi dialogami. Lecz to nie taki film, więc częściowo wybaczam. Jak odważnie stwierdził jeden z polskich krytyków "Dzień Matki" to John Wick po tygodniu na Pradze Północ. Podpisuję się wszystkimi kończynami pod tym zdaniem. A zatem już wiecie. Ten film to żaden "Dzień Kobiet", gdzie śledzimy losy Haliny, pracownicy sieci handlowej "Motylek". Oczywiście u Rakowicza też jest dramatycznie, jednak liczy się głównie akcja.

    Więcej
  • To smutny, choć na szczęście podtrzymujący na duchu, film. Dobrze domykający wątki postaci, także tych dalszoplanowych. W którym zwycięża miłość twórcy do tej dysfunkcyjnej rodziny - nawet wiecznie naburmuszonej, krzyczącej Nebuli. Wizualnie i muzycznie to klasa kosmiczna. Cieszę się, że Bradley Cooper własnym głosem i gestami ożywił Rocketa Racoona, jakby nie był on jedynie komputerowym dzieckiem grafików.

    Więcej
  • Absurd - odnotowano ów element. Jednak jest on pełni w pełni kontrolowany, a humor w dialogach i sytuacjach daleki od sucharów spod budki z piwem, niekloaczny, inteligentny. Bohaterowie z "Wieczoru gier" Lubią To. Bogactwo Forgotten Realms wylało się z dużego ekranu, a duch legendy nie ucierpiał, wręcz uśmiechnął się, unosząc kciuk na znak zadowolenia i łaskowości. Lecz na przyszłość żądam więcej lokacji, przygód, złoli, i ciut lepszej intrygi.

    Więcej
  • W "Emigracji XD" dialogi słychać bez problemu. I dobrze, bo niemal wszystkie są wiarygodnie napisane i wypowiedziane. Nie jest to jednak serial komediowy pełen absurdów i gagów w stylu Rowana Atkinsona. To dzieło o trudach tułacza i rodzimych przywarach, gdzie humor sytuacyjny przerywany jest melancholią i na odwrót. Dodatkowy smaczny klimacik buduje czołówka, angielski autobus i wpadająca w ucho piosenka. #LubięTo, choć brzuch nie skacze od bezustannego rechotu.

    Więcej
  • Rodzinne konflikty nie wybrzmiewają na tyle, abym przejął się losem poszczególnych osób. Stryjek Spielberg nie czaruje już tak bardzo, jak wcześniej. Na szczęście wujek Boris strzela takim monologiem, że czapki z głów, a wyłapywanie meta nawiązań do lubianych dzieł twórcy jest niczym łowienie złotych rybek w oczku wodnym.

    Więcej
  • Ja po seansie filmu jestem wyczerpany, jednak na twarzy gości uśmiech. Bo paradoksalnie czuje się naładowany energetycznie, jakbym wypił kilka... naście Red Bulli. Mimo umownej fabuły uplecionej z tony absurdów, jest to pod względem sekwencji akcji i kreatywnej reżyserii połączonej ze zdjęciami niczym z "Blade Runnera 2049", najlepszy rozdział!

    Więcej
  • Tytuł niniejszej recenzji nie napawa optymizmem. To fakt. Ale powiadam Wam - wystarczy jeden odcinek, abyście dostrzegli, że oto narodził się serial bijący na głowę konkurenta z tej samej stajni, czyli "Rings of Power". Mało tego, "Carnival Row" od Amazona jest jak księga znaleziona gdzieś na strychu. Zakurzona, oblepiona pajęczyną, lekko naddarta zębem czasu, a jednak po otwarciu kusząca zapachem... zgnilizny i zachęcająca do zagłębienia się w szereg intryg i zagadek.

    Więcej
  • To serial z tyloma zaletami, że zasypują one szarą strefę. Warto poświęcić mu dziewięć godzin życia, nawet, jeśli jest się widzem nieznającym pierwowzoru.

    Więcej
  • Mimo że część osób może odrzucić brak typowej linearnej narracji na rzecz epizodycznej struktury, to ja dałem porwać się płynącej, emocjonalnej muzyce pianisty, która zostaje poszarpana przez to, co spontaniczne i nieuchronne.

    Więcej
  • Ciężko mi się zadurzyć, gdyż fabularne skróty, sztampowa scena z wioskowymi pseudokibicami i montażowe cięcia wybijają mnie z rytmu całości. Jednak są dwa elementy, dzięki którym owa barwna odyseja ma nastrój na przemian oniryczny, metafizyczny, melancholijny oraz mroczny. To plastyczne, przepiękne, czasem surrealistyczne zdjęcia Michała Dymka oraz muzyka Pawła Mykietyna.

    Więcej
  • Kawał mądrej, familijnej historii. Co prawda mającej formę planszówki, gdzie należy dotrzeć z punktu A do B, uważając na czyhające pułapki, lecz tak wiarygodnie dekonstruującej obraz nieśmiertelnego herosa i z tak rosnącą, dramaturgiczną stawką, że pozostaje przybić piątkę twórcom.

    Więcej
  • Gdy postacie idą przed siebie, a kamera "pokazuje" otoczenie, to jeszcze fabuła jakoś angażuje. Gdy zaczynają rozmawiać, czar pryska. A kiedy jedna z bohaterek spotyka w lesie dwie panie ubrane w stroje wyjęte prosto z Dzikiego Zachodu, które nie zdążą zjednać sympatii widza, to pragnę tylko... "przytulić" i "pocieszyć" Ralpha Inesona. Ten charakterystyczny aktor, znany chociażby z ""Zielonego Rycerza" swoją twarzą i charyzmą nie był w stanie uratować knypka przed "linczem" niezadowolonych.

    Więcej
  • Jeden z najlepszych seriali roku 2022! Od czasów premiery "Mindhuntera" nie byłem tak blisko psychiki siedzącego w ciasnej celi "rozmownego gościa" o miłym wyglądzie, który raczej nie doczeka się rozgrzeszenia. Bo Larry Hall, choć mający aparycję pociesznego, misiowatego chłopaka z sąsiedztwa, podobno, a raczej bardziej niż prawdopodobnie, zabijał dziewczynki. Ofiar było wiele, ale dowodów jest mało - badanie wariografem, dajcie spokój.

    Więcej
  • Przeszło trzygodzinny spektakl początkowo wygląda jak pocztówka z wakacji, a następnie film przyrodniczy, gdzie funkcję narratora powinna przejąć Krystyna Czubówna. "Proszę państwa, a teraz widzimy majestatyczne podwodne stworzenia, które za moment wejdą w fazę godową... Spójrzcie jeszcze na te zielone drzewa i wysoką trawę oraz kosmiczne świetliki...". Kontynuacja "Avatara" to nie droga bohatera jak u Campbella. To trzyaktowe dzieło, w którym James Cameron powoli zaprasza do świata już znanego.

    Więcej
  • Nie jest to film na pełnej petardzie, ale nagrodę publiczności zdobył. Większość osób jednak się z nim zakumplowała. Widocznie tego typu produkcje spod znaku feel good movie, mimo swej ckliwości, dłużyzn i sztampy, są ciągle potrzebne. "Johnny" chyba nie spodobałby się Kaczkowskiemu ze względu na "rozpromieniony żywot świętego", lecz wstrzykuje pewną dawkę pozytywnej energii.

    Więcej
  • To bardzo nierówna produkcja. Serialowe rozczarowanie roku 2022. Pachnące trochę telenowelową tandetą, z ujęciami przyprawiającymi o szybsze bicie serducha i z decyzjami skazującymi na - może nie wieczne potępienie - ale na banicję na pewno.

    Więcej
  • Wielkie gratulacje dla twórców: Marka Gustafsona i przede wszystkim dla Guillermo del Toro, który do "Pinokia" przemycił sporo z własnej wyobraźni. Jest więc nieco groteskowo, lekko straszno i bardzo poważnie.

    Więcej
  • 1 sezon "Wednesday" można przyswoić w jedną wolną środę. Sprawdza się jako nowy przedstawiciel nurtu coming of age, zagadka kryminalna i opowieść o zbuntowanej dziewczynie kochającej pogrzeby tak samo mocno, jak własną rodzinę. Może i będzie przeszkadzać pastelowość, ale odkrywanie easter eggów daje dużo frajdy. Polecam i obawiam się, że np. taki "Willow" okaże się po wszystkich epizodach, mimo lepszych efektów komputerowych, słabszą historią, sięgającą głównie do nostalgii i dzisiejszej mody.

    Więcej
  • To istny popis nieskrępowanej wyobraźni, ale przedobrzony. 17 listopada 2022 roku Baran spłodził filmowe dziecko w ośmiu odcinkach, w których, choć tempo nierówne, green screen widać z daleka, to scenografia jest dopieszczona, czołówka bardzo kontrastująca, a nieprzypadkowe, znakomite rockowe utwory zwiększają cliffhanger. Nie ma Wow, ale ostatnią scenę, mimo że kliszową, kupuję w całej okazałości.

    Więcej
  • Serialowy "Cyberpunk" przytłacza i zachwyca futurystycznym anturażem. I jest tak zrealizowany, że nie trzeba być za pan brat z grą. To zawsze plus, kiedy da się oglądać niezależny, filmowy produkt osadzony w lubianym przez graczy uniwersum, lecz skierowany do szerszego grona odbiorców. Ostatecznie "Edgerunners" można określić mianem coming of age skrzyżowanym z prowokacyjną fantastyką naukową i drapieżnym akcyjniakiem, umiejętnie wykorzystującym setting Pondsmitha.

    Więcej
  • Bolesne porody, zdrady, spiski, gwałty, zmiany frontu, kazirodcze zapędy, chwalenie się, kto ma większego... smoka. W tej rodzinie to norma. Nic zatem dziwnego, że prędzej czy później u Targaryenów dojdzie do chwytania za noże i gardła. Jeżeli jednak ktoś liczy także na wielkie bitwy i akcje jak z najbardziej widowiskowych odcinków "Gry o tron", ten może się srogo zawieść. "Ród smoka" to kameralna telenowela rozpisana na wiele lat, ale jakże obfitująca w gęste dialogi i ciekawe postaci.

    Więcej
  • Warstwa obyczajowa swoją drogą, ale gdzie ta woda - clou programu? Spokojnie, jest. Może nie na szerokich planach z lotu ptaka, ale da się odczuć grozę jaką niesie ten żywioł. Są takie sceny, kiedy łapię się na nos i zamykam usta, aby woda nie zalała mi płuc.

    Więcej
  • Mam mieszane uczucia. Z jednej strony jestem zadowolony, bo długie czakanie na dziewicze, polskie zombie opłaciło się - wyglądają nieźle, ładnie warczą i szurają nogami, ale kurde bele - gdy już następuje jatka, to jakaś ona taka mało kreatywna. Aż chciałoby się wrzasnąć: więcej posoki, mięcha, odcinania głów, używania uzbrojenia i drapania pazurami, gdy obok stoi zdziwiony strażnik miejski - Czarek Pazura.

    Więcej
  • Utalentowana obsada, reżyser mający debiut dawno za sobą, potrafiący pokazywać na ekranie skomplikowane ludzkie charaktery i historia oparta na faktach - wydawało, że z takiego połączenia wyjdzie film, którym można się chwalić w każdym zakątku naszej planety. Niestety, mimo że "Broad Peak" trafi do widzów w wielu krajach za sprawą Netflixa, nie będą oni głośno klaskać. Raczej założą rękawiczki, aby ogrzać swoje dłonie.

    Więcej
  • Finałowy sezon jest najbardziej dramatyczny ze wszystkich, ale czy jest doskonały w każdym calu? Zachwyca stroną formalną, zaskakuje rolami nawet na drugim planie, rozwala system jednym cliffhangerem, igra z oczekiwaniami widza, ale scenariusz bywa jednak skrótowy, a na pewne rozwiązania fabularne należy przymknąć oko.

    Więcej