Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
5.5 10.0 0.0 5
Negatywnie oceniony przez krytyków
?
Oczekuje na przynajmniej 3 oceny użytkowników

W barze w Kinszasie Félicité śpiewa o swoim niełatwym, ale i pięknym życiu. Jej publiczność stanowią głównie upijający...

  • Recenzje krytyków

    • Félicité nie jest filmem oczywistym. To raczej przypowieść o życiowej drodze pełnej zakrętów i wyboi. O godzeniu się ze swoim losem, ale nie biernym podążaniem za przeznaczeniem. Gomis celebruje przyziemne chwile, ale daleko mu do banalnego uwielbienia.

      Więcej
    • Tak duży bagaż dźwiga na swoich plecach Vero Tshanda Beya w roli tytułowej i naprawdę nieźle sobie z tym radzi. Dla niej i dla rzadkich, realistycznych obrazów codzienności Kinszasy warto ten film zobaczyć, przymykając nieco oko na jego wtórność i chaotyczność.

      Więcej
    • Rwana forma "Félicité", znienacka pozbawiona szkicowej - ale jednak - intrygi, nagle staje się nieznośna. Fakt, Gomis osiąga tu szczyt kinowego mimesis: zmusza nas, byśmy męczyli się na równi z bohaterami. Ale nie wiem, czy pisać mu to za zasługę.

      Więcej
    • Z ciekawością oglądamy główną bohaterkę, osobę szorstką, twardą i niedostępną, jak zmienia się jej relacje z najbliższymi, a szczególnie z Tabu. To nie jest film, w którym dzieją się wielkie dramaty i pada mnóstwo ważnych słów. Tutaj mały uśmiech czy dotyk są kluczowymi, małymi cudami.

      Więcej
    • Całość składa się na złożony, niejednoznaczny i głęboki portret wyjątkowej kobiety, która czerpie niezwykłą siłę ze źródła matczynej miłości. "Felicite" to nie tylko obraz kongijskich problemów społecznych, ale również wielki hołd oddany matkom.

      Więcej