Najciekawszym pytaniem "Czyścicieli internetu" jest to, gdzie przebiega granica między moderowaniem a propagandą, szczytną misją a obłudnym biznesem. Usuwaniem z sieci twardej pornografii z udziałem dzieci to jedno, ale jest jeszcze udostępnianie hejtu i fake newsów najgorszego smaku, które sprzyjają homofobii, antysemitom i prześladowaniu za poglądy polityczne.